Bezkonkurencyjny Pieszczek dołączył do plejady gwiazd - 63. Turniej o Łańcuch Herbowy Ostrowa Wielkopolskiego (relacja)

Maciej Kmiecik 25 Października 2015, 18:27

Turniej o Łańcuch Herbowy jest zazwyczaj odzwierciedleniem całego sezonu w Ostrowie Wielkopolskim. I choć ten w lidze był naprawdę udany, bo przecież wicemistrzostwo Nice PLŻ wywalczone przez drużynę MDM Komputery ŻKS Ostrovia trzeba uznać za sukces, to jednak zamieszanie, które wydarzyło się po finale wpłynęło z pewnością na frekwencję podczas najstarszego turnieju żużlowego w Polsce. Żużlowe ostatni w sezonie 2015 w Ostrowie obejrzało około 1,5 tysiąca widzów, co jest jedną z gorszych frekwencji w całej historii tej imprezy.

W tegorocznej obsadzie Łańcucha Herbowego znalazło się dwóch żużlowców, którzy w przeszłości wygrywali ten turniej. Mowa o Robercie Miśkowiaku i Sebastianie Ułamku. Ten ostatni jest współrekordzistą w liczbie zwycięstw w Łańcuchu Herbowym wraz z Romanem Jankowskim. Obaj panowie ostrowską imprezę wygrywali aż trzy razy. Ułamek w tym sezonie nie dopisał do swojego CV czwartego triumfu. - Łańcuchy Herbowe zajmują ważne miejsce w kolekcji moich żużlowych laurów - powiedział po zawodach Ułamek.

Po trzech seriach startów z kompletem 9 punktów liderował niespodziewanie Krystian Pieszczek. Sześć punktów na koncie miał jeden z głównych faworytów imprezy, Patryk Dudek. Zielonogórzanina wyprzedzali jeszcze Tobiasz Musielak  i Mateusz Szczepaniak, którzy zgromadzili po 7 "oczek".

Pieszczek w niedzielę w Ostrowie jeździł jak w transie. Wygrał również czwarty wyścig, a w piątym, choć przegrał wyraźnie wyjście spod taśmy, to jednak na dystansie minął rywali i zameldował się pierwszy na mecie, stawiając tym samym pieczęć na końcowym triumfie w zawodach. - To bardzo miłe zwyciężyć w takim turnieju, który w przeszłości wygrywali wybitni żużlowcy - powiedział po zawodach Pieszczek.

Wielkim pechowcem imprezy okazał się Mateusz Szczepaniak, który jechał na prowadzeniu w 17 wyścigu, co dawało mu praktycznie miejsce na podium. Pod koniec trzeciego okrążenia ostrowianin złapał panę, co przekreśliło jego marzenia o czołowej trójce. Całe szczęście, że ominęli go rywale, bo sytuacja była stykowa.

Krystian Pieszczek z Łańcuchem Herbowym Ostrowa Wielkopolskiego

Punktacja:

1. Krystian Pieszczek (SPAR Falubaz Zielona Góra) - 15 (3,3,3,3,3)
2. Patryk Dudek (SPAR Falubaz Zielona Góra) - 11 (3,2,1,3,2)
3. Sebastian Ułamek (ŻKS ROW Rybnik) - 10 (2,0,2,3,3)
4. Robert Miśkowiak (Polonia Bydgoszcz) - 9 (2,1,3,1,2)
5. Nicklas Porsing (MDM Komputery ŻKS Ostrovia) - 8 (w,3,0,2,3)
6. Norbert Krakowiak (MDM Komputery ŻKS Ostrovia) - 8 (2,0,1,2,3)
7. Mateusz Szczepaniak (MDM Komputery ŻKS Ostrovia) - 8 (3,2,2,1,d)
8. Patryk Dolny (Polonia Piła) - 8 (0,2,2,2,2)
9. Tobiasz Musielak (Fogo Unia Leszno) - 7 (3,3,1,0,0)
10. Norbert Kościuch (Łączyńscy-Carbon Start Gniezno) - 7 (1,1,3,2,0)
11. Piotr Świderski (MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów) - 7 (d,2,3,1,1)
12. Damian Baliński (ŻKS ROW Rybnik) - 7 (1,1,2,1,2)
13. Marcin Nowak (MRGARDEN GKM Grudziądz) - 6 (2,3,0,0,1)
14. Bartosz Smektała (Fogo Unia Leszno) - 5 (1,0,1,3,0)
15. Dominik Kubera (Fogo Unia Leszno) - 3 (1,1,0,0,1)
16. Dawid Stachyra (KSM Krosno) - 1 (0,0,0,0,1)

Bieg po biegu:
1. (69,00) Dudek, Miśkowiak, Baliński, Dolny
2. (69,28) Pieszczek, Krakowiak, Smektała, Porsing (w/su)
3. (69,37) Szczepaniak, Ułamek, Kościuch, Świderski (d4)
4. (69,15) Musielak, Nowak, Kubera, Stachyra
5. (68,87) Nowak, Świderski, Miśkowiak, Smektała
6. (68,57) Porsing, Szczepaniak, Baliński, Stachyra
7. (68,00) Pieszczek, Dolny, Kubera, Ułamek
8. (68,47) Musielak, Dudek, Kościuch, Krakowiak
9. (70,07) Miśkowiak, Ułamek, Musielak, Porsing
10. (69,47) Kościuch, Baliński, Smektała, Kubera
11. (69,90) Świderski, Dolny, Krakowiak, Stachyra
12. (69,00) Pieszczek, Szczepaniak, Dudek, Nowak
13. (69,19) Pieszczek, Kościuch, Miśkowiak, Stachyra
14. (69,44) Ułamek, Krakowiak, Baliński, Nowak
15. (69,27) Smektała, Dolny, Szczepaniak, Musielak
16. (68,69) Dudek, Porsing, Świderski, Kubera
17. (69,89) Krakowiak, Miśkowiak, Kubera, Szczepaniak (d1)
18. (70,03) Pieszczek, Baliński, Świderski, Musielak
19. (69,19) Porsing, Dolny, Nowak, Kościuch
20. (69,94) Ułamek, Dudek, Stachyra, Smektała
Bieg pamięci Rifa Saitgariejewa:
21. (68,44) Dudek, Pieszczek, Ułamek, Krakowiak

NCD - 68,00 s. Krystian Pieszczek (bieg 7)
Sędzia: Leszek Demski z Ostrowa Wielkopolskiego
Widzów: ok. 1,5 tys.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>