7-krotny mistrz świata będzie jeździć w I lidze. Tomasz Gollob podjął słuszną decyzję?

Siedmiokrotny mistrz świata, trzydziestokrotny czempion Polski - to jest właśnie Tomasz Gollob. Jeden z najbardziej utytułowanych żużlowców w historii w przyszłym sezonie będzie ścigać się na zapleczu Ekstraligi.

Mateusz Domański
Mateusz Domański

Niewątpliwie wiele osób było zdziwionych tą decyzją. Pojawiły się nawet domysły, że mimo spadku, MRGARDEN GKM Grudziądz będzie rywalizować w rozgrywkach PGE Ekstraligi. Tak się jednak nie stanie, bowiem zaproszenie do jazdy w tejże lidze przyjął ŻKS ROW Rybnik. W związku z tym drużyna Tomasza Golloba wystartuje w Nice Polskiej Lidze Żużlowej. Co prawda "Chudy" ścigał się już w pierwszej lidze, jednak wówczas była to najwyższa klasa rozgrywkowa w naszym kraju (1988, 1990-1999 - Polonia Bydgoszcz oraz 1989 - Wybrzeże Gdańsk).

Gollob swoją żużlową karierę rozpoczął właśnie w barwach Gryfów, których jest wychowankiem. Pierwszy ligowy mecz odjechał 17 lipca 1988 roku, kiedy to bydgoska Polonia mierzyła się w spotkaniu wyjazdowym z torunianami. Wówczas pojawił się na torze dwukrotnie, zapisując przy swoim nazwisku zaledwie jedno "oczko", jednak wrażenie pozostawił całkiem dobre. Kolejne mecze w jego wykonaniu były znacznie lepsze. 6 września podczas starcia Polonii z zielonogórzanami wywalczył trzy punkty z bonusem, pokonując Jana Połubińskiego, Zbigniewa Błażejczaka oraz Jarosława Szymkowiaka. Ostatecznie jego średnia biegopunktowa w inauguracyjnym sezonie ligowym wyniosła 1,417. Warto odnotować, że wówczas po tytuł Drużynowego Mistrza Polski sięgnęła leszczyńska Unia, z kolei bydgoszczanie wywalczyli brązowy medal.

Po roku spędzonym w swojej rodzimej drużynie, Gollob postanowił zmienić pracodawcę. 18-letni wówczas zawodnik podjął taką decyzję z uwagi na obowiązek służby wojskowej. "Chudy" zasilił szeregi gdańskiego Wybrzeża, gdzie jego kariera zaczęła nabierać rozpędu. Bydgoszczanin wywalczył brązowy krążek w Indywidualnych Mistrzostwach Polski, prócz tego był także trzecim zawodnikiem w zmaganiach o tytuł najlepszego juniora w naszej ojczyźnie. Ponadto Tomasz Gollob sięgnął między innymi po złoty medal w Młodzieżowych Mistrzostwach Polski Par Klubowych. Jak widać, początki kariery tego wielkiego zawodnika były bardzo udane. Już wtedy dostrzegano w nim niemały talent, co później znalazło swoje uzasadnienie.
Tomasz Gollob po pierwszy triumf w Kryterium Asów sięgnął w 1990 roku (źródło: kryterium-asow.manifo.com) Tomasz Gollob po pierwszy triumf w Kryterium Asów sięgnął w 1990 roku (źródło: kryterium-asow.manifo.com)
Roczna przygoda Golloba z Wybrzeżem dobiegła końca. Utalentowany młodzieniec powrócił do macierzystej drużyny, z którą ponownie sięgnął po trzecie miejsce w DMP. Ponadto poprawił swoje osiągnięcie z zeszłego sezonu, triumfując w finale MIMP. To nie koniec złotych krążków "Chudego" w 1990 roku! Zawodnik przyczynił się do zajęcia przez Polonię I miejsca w MPPK, a także zdobył Srebrny Kask podczas zawodów w Zielonej Górze, gdzie nie miał sobie równych. Na dodatek Gollob zwyciężył w Kryterium Asów Polskich Lig Żużlowych im. Mieczysława Połukarda, inicjując piękną serię dziewięciu złotych medali w tej imprezie z rzędu.

W kolejnych sezonach Gollob wciąż spisywał się bardzo dobrze. Słuszność tego stwierdzenia doskonale potwierdza fakt, że w 1992 roku jego średnia biegopunktowa wyniosła 2,625. Właśnie wtedy wraz z bydgoską Polonią wywalczył Drużynowe Mistrzostwo Polski. W następnym sezonie rozgrywek "Chudy" poprawił swój wynik indywidualny do 2,713, zdobywając około 14 punktów w jednym meczu. Wszyscy z wielkim podziwem przypatrywali się jeździe tego młodego zawodnika. Już wówczas pojawiły się pierwsze opinie, że to właśnie Gollob będzie kolejnym polskim mistrzem świata. Warto odnotować, iż w 1992 roku bydgoszczanin został indywidualnym czempionem Polski.

Czy Tomasz Gollob podjął słuszną decyzję, przedłużając kontrakt z grudziądzkim klubem?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×