Władysław Komarnicki: Zawodnicy zeszli na ziemię, kiedyś żądali horrendalnych kwot

Po kilkuletniej przerwie w Gorzowie Wielkopolskim ponownie zostanie rozegrany memoriał Edwarda Jancarza. Radości z możliwości organizacji tej imprezy nie ukrywa Władysław Komarnicki.

Dawid Borek
Dawid Borek
Organizatorzy memoriału Edwarda Jancarza skompletowali mocną obsadę. Dla zawodników turniej w Gorzowie będzie dobrą okazją do sprawdzenia swojej formy przed sezonem. - To rewelacyjny pomysł! Ja już gratulowałem zarządowi, bardzo mi się to podoba. Cieszę się bardzo przede wszystkim, że można dzisiaj już robić to ekonomicznie, gdyż zawodnicy zeszli na ziemię i nareszcie próbują być przy normalnych cenach, jeżeli chodzi o memoriał - powiedział Władysław Komarnicki w rozmowie ze stalgorzow.pl.

W ostatnich latach organizacja memoriału nie była możliwa z powodów ekonomicznych. - Z przykrością muszę powiedzieć, że kiedyś zawodnicy żądali horrendalnych kwot, mając w niskim poważaniu to, co się nazywa pamięć o jednym z najlepszych żużlowców wszechczasów. Niestety kiedyś była taka atmosfera. Dzisiaj zaczynają normalnieć stawki i z tego tytułu się cieszę, że mój zarząd, którego byłem kreatorem, błyskawicznie wyczuł to i zaproponował. Będę temu bił brawo za każdym razem, jeżeli oczywiście klub będzie na to stać - skomentował honorowy prezes Stali Gorzów.

Zdaniem byłego sternika klubu z północy województwa lubuskiego, kwestia zwycięstwa w memoriale rozstrzygnie się między Bartoszem Zmarzlikiem, Emilem Sajfutdinowem a Krzysztofem Kasprzakiem. - Dla mnie jest jasne, że ten memoriał rozegra się pomiędzy trzema zawodnikami. Pierwszy to oczywiście Bartek Zmarzlik, drugi będzie na pewno Emil Sajfutdinow, a trzeci będzie Krzysztof Kasprzak - ocenił Komarnicki.

źródło: stalgorzow.pl

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy Bartosz Zmarzlik wygra memoriał Edwarda Jancarza?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×