Poznaliśmy składy na turniej Speedway Best Pairs w Toruniu!

Materiały prasowe /  Sławomir Kowalski / One Sport
Materiały prasowe / Sławomir Kowalski / One Sport

Już po raz czwarty największe gwiazdy zjadą do Torunia, aby powalczyć na MotoArenie o pierwsze punkty do klasyfikacji generalnej cyklu Speedway Best Pairs. Najlepsze żużlowe pary, walka do ostatnich metrów, widowiskowa oprawa.

W tym artykule dowiesz się o:

To wszystko w nowej, wcześniej niespotykanej w speedwayu odsłonie. Starcie o miano najlepszego duetu zostanie zaprezentowane w nowej formie. Reprezentacje narodowe zastąpione będą przez teamy firmowe, w których pojadą zawodnicy współpracujący z daną marką. Nie zmieniają się natomiast zasady, tabela biegowa ani punktacja w zawodach. 7 drużyn wystartuje w 21 biegach fazy zasadniczej, biegu barażowym oraz wyścigu finałowym wyłaniającym zwycięzcę danej rundy SBP. W przypadku biegu remisowego wygrana w bezpośrednim starciu przypadnie zdobywcom drugiej i trzeciej pozycji.

Podczas pierwszej odsłony SBP (w sobotę 2 kwietnia) kibice będą mogli zobaczyć m.in. 3-krotnego mistrza świata i najlepszego "parowego" zawodnika w minionym sezonie Nickiego Pedersena, dwukrotnego mistrza Europy Emila Sajfutdinowa, mistrza Europy z 2013 roku i zarazem nowy nabytek miejscowego klubu Martina Vaculika, znakomicie czujących się na toruńskiej nawierzchni byłych mistrzów świata - Grega Hancocka i Chrisa Holdera, niezwykle widowiskowo jeżdżącego zwycięzcę jednej z toruńskich rund GP Antonio Lindbaecka, a także czołowych Polaków - wracającego po kontuzji Jarosława Hampela i Piotra Protasiewicza, którzy wystartują w jednym teamie oraz Indywidualnego Mistrza Świata Juniorów Bartosza Zmarzlika i ulubieńca miejscowej publiczności Pawła Przedpełskiego.

Tegoroczne Speedway Best Pairs to przede wszystkim zdecydowanie bardziej wyrównany poziom sportowy. Geometria toruńskiego owalu należy do najlepszych pod względem możliwość walki na dystansie, dlatego każde zawody odbywające się na MotoArenie zawsze dostarczają kibicom maksimum sportowych wrażeń.

Zyska także oprawa zawodów. Wspomniana nowa forma, wcześniej w tym sporcie niespotykana, budzi skojarzenia z teamami znanymi z Formuły 1 czy też wyścigów MotoGP. Zauważą to zarówno kibice zgromadzeni na stadionie, jak w fani śledzący zawody podczas transmisji telewizyjnej w stacji Eurosport. Dzięki temu Speedway Best Pairs, mimo konieczności wprowadzenia modyfikacji, zapowiada wyjątkowe emocje na rozpoczęcie sezonu żużlowego.

Zestawienie składów I rundy Speedway Best Pairs w Toruniu:
Monster Energy: (Greg Hancock, Paweł Przedpełski, Chris Holder)
Team Boll: (Martin Vaculik, Niels Kristian Iversen, Patryk Dudek)
Fogo Power: (Emil Sajfutdinow, Bartosz Zmarzlik, Tobiasz Musielak)
Nice Racing: (Artiom Łaguta, Antonio Lindbaeck, Grigorij Łaguta)
eport2000 Team: (Jarosław Hampel, Piotr Protasiewicz, Grzegorz Zengota)
Trans MF Pro Race Team: (Nicki Pedersen, Martin Smolinski)
City Team: (Kai Huckenbeck, Tobias Kroner, Tobias Busch)

Ceny biletów na turniej w Toruniu:
strefa niebieska: bilet normalny 30 PLN
strefa zielona: bilet normalny 25 PLN
strefa czerwona: bilet normalny 80 PLN / bilet VIP 650 PLN

W strefach niebieskiej i zielonej do biletu normalnego za 1 zł można dokupić bilet ulgowy. Każdy kolejny bilet ulgowy kosztować będzie 10 zł.

KLIKNIJ i przejdź na stronę sprzedażową!

Terminarz Speedway Best Pairs:
1. runda - Toruń - 2 kwietnia (godz. 17:00)
2. runda - Landshut - 5 maja (godz. 16:00)
3. runda - Ostrów Wielkopolski - 4 czerwca (godz. 20:00)

Zdjęcia z poniedziałkowej konferencji w Toruniu:

Komentarze (78)
amanda day
4.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pozostaje nam powspominać stare dobre czasy kiedy SBP to było SBP a nie rewia sponsorów. Pozdrawiam wszystkich ze speedwayCM 
avatar
Valar Morghulis
3.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
nicki i Smoła : robimy zakłady kto kogo wpakuje w bandę ? 
avatar
zielony pagór
1.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak obstawiam:
1 Team Boll
2 Fogo Power
3 Monster
4 Nice Racing
5 Trans MF
6 eport 2000
7 City team 
avatar
mari
1.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Adrenalinę czuć w powietrzu, oby tylko nie trzaskały kości. 
avatar
DżOn
1.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda, że znów coś zepsuli. Dużo ciekawiej było gdy reprezentowali swoje kraje, bo to były najsilniejsze pary, a teraz??