Umowa Wiktora Trofimowa w Polsce. Owoc wielu lat przyjaźni Unii Leszno z Równem
Pozytywne relacje ośrodków żużlowych z Leszna i Równego mają już ponad trzydziestoletnią historię. Jej nowe karty zapisywać będzie najmłodszy z dynastii Trofimow.
Umowa szesnastoletniego Ukraińca z Fogo Unią Leszno, oraz jego późniejsze wypożyczenie do Speedway Wandy Instal Kraków, były w zimowej przerwie głównym tematem rozważań i dyskusji sympatyków żużla po obu stronach granicy. Po kolejnych informacjach związanych z powyższymi faktami, wiele komentarzy pojawiało się również na łamach WP SportoweFakty.
Obie zainteresowane strony z zawartym kontraktem wiążą określone nadzieje. Jedni przewidują, że dzięki treningom i startom w Polsce doczekają się reprezentanta dużego formatu. Drudzy zapewne uważają, że dzięki inwestycji w młodzieńca, wychowają zawodnika na wiele kolejnych, ligowych sezonów. Na efekty przyjdzie zapewne trochę poczekać. Znając jednak podejście lesznian do żużlowej młodzieży, oraz upór i konsekwencję jaką od dziecka przejawia Wiktor Trofimow, można śmiało założyć że obydwie strony będą w przyszłości zadowolone.Najlepiej punktującymi zawodnikami w rywalizujących ekipach byli Roman Jankowski (14), Zenon Kasprzak (13), Wiktor Kuzniecow (14) i Anatolij Żabczik (9). Pierwsi trzej dosiadali już motocykli z silnikami Goddena, wszyscy pozostali uczestnicy meczu jeździli jeszcze na Jawach.
Od wspomnianych wyżej lat trwają przyjazne związki obydwu żużlowych ośrodków. Nie jest więc przypadkiem, że Władimir Trofimow cieszy się w Lesznie dobrą reputacją i znajduje w Lesznie pomoc i zrozumienie. Nie dziwi też wcale, że wpatrzony od dziecka w swego ojca Wiktor, który u jego boku stawiał wszystkie dotychczasowe kroki na żużlu, zakochał się w słynnym polskim klubie. Podpisując kontrakt z Unią Leszno spełnił swoje dziecięce marzenie.
Polscy kibice do tej pory dyskutują nad celowością umowy z młodym Ukraińcem oraz jego staraniami o uzyskanie polskiego obywatelstwa. Sytuacja ta porównywana jest często z przypadkami Rune Holty czy Aleksandra Łoktajewa. Trzeba jednak zrozumieć że dla Wiktora, który w swoim kraju nie znajduje ani wsparcia sponsorów ani sportowej konkurencji, taki krok to być może jedyna możliwość by wspiąć się na żużlowe szczyty. Przyjęcie naszego obywatelstwa przez Norwega i Rosjanina inspirowały całkiem inne, koniunkturalne i raczej przyziemne cele.
Przyjaźń Polaka i Ukraińca zacieśniła się. Przetrwała wiele lat żużlowej kariery i trwa do chwili obecnej. Teraz obaj panowie zadbają wspólnie o sportową przyszłość utalentowanego szesnastolatka.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>