Menedżer Elit Vetlandy: Stal Gorzów jedną z najlepszych drużyn na świecie
W sobotę dojdzie do sparingowego starcia pomiędzy aktualnym drużynowym mistrzem Szwecji a Stalą Gorzów. Menedżer Elit Vetlandy jest niezwykle ciekaw rezultatu tego spotkania, mimo że najważniejsza jest możliwość treningu.
W czwartek i piątek żużlowcy Elit Vetlandy trenowali na Stadionie im. Edwarda Jancarza, by przygotować się do sobotniego testowego pojedynku. Warunki torowe nie pozwoliły jednak na wiele. - Trening zawsze jest treningiem. Było trochę za ślisko, a właściwie to raz ślisko, raz przyczepnie. Musimy być ostrożni, bo to pierwszy raz, kiedy jesteśmy na torze, a to z powodu pogody. Zdecydowaliśmy się zrobić kilka sesji. Jestem bardzo wdzięczny za to, jak nas przyjęto w Gorzowie. W czwartek mieliśmy dobry trening. Każdy mógł zrobić tyle, ile chciał. Nie było to możliwe w piątek. Pogoda jest jaka jest - przyznał w rozmowie z WP SportoweFakty.pl Mikael Wirebrand.
Menedżer szwedzkiej ekipy ostrzy sobie żeby na to spotkanie, które zapowiada się niezwykle emocjonująco. Oba zespoły zapewniały bowiem, że przyjadą w najsilniejszych składach. - Będzie bardzo interesująco. Wiemy, że Gorzów jest jedną z najlepszych drużyn w Polsce, a jeśli się dobrym w tym kraju, to jest się też prawdopodobnie jednym z lepszych zespołów na świecie - mówił Szwed.
Podczas piątkowych zajęć zabrakło już Emila Sajfutdinowa, ale za to zjawił się Tomas H. Jonasson. Hampel nie był zaś jedynym nieobecnym. Kto jeszcze z ekipy Vetlandy odbył próbne jazdy? - W czwartek trenował Emil Sajfutdinow, Tobiasz Musielak, Jesper Soegaard, Oliver Berntzon, Ricky Kling, Filip Hjelmland, Johan Jensen, Alexander Woentin. W piątek dołączył do nas Tomas H. Jonasson. Brakuje nam oczywiście Jarka, ale też Mikkela Becha, który jeździ w Anglii. Tai był w Poznaniu, ale mam nadzieję, że dojedzie do nas. Wiadomo, że jeśli są dwa spotkania w różnych miejscach, to musimy zdecydować, kim chcemy jechać - przekazał menedżer drużynowego mistrza Szwecji.
W barwach Szwedów nie zobaczymy też Bartosza Zmarzlika. Rzecz jasna, indywidualny mistrz świata juniorów pojedzie dla Stali Gorzów. - To zabawna rzecz. Myślę, że zadzwonię do Bartka i powiem mu, że jedzie dla Veltandy - zaśmiał się Wirebrand.Pogoda w Gorzowie nie rozpieszcza i padało również w piątek. Trenerzy i zawodnicy mają jednak nadzieję na odjechanie treningu punktowanego, gdyż liga coraz bliżej, a okazji do ścigania nie było do tej pory zbyt wiele. - Mamy dobry skład i chcemy, by wszyscy odjechali tyle biegów, ile tylko będzie możliwe. Wieczorem zdecydujemy, kto pojedzie. W Polsce ostatnio dużo pada i każdy szuka miejsca, by pojeździć - zakończył Mikael Wirebrand.
Awizowane składy obu ekip poznaliśmy już w kilka godzin po piątkowym treningu.
Zobacz wideo: Lany Poniedziałek pod znakiem Nice Polskiej Ligi ŻużlowejŹródło: TVP S.A.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>