Projekt nowego stadionu Wandy Kraków jest pokłosiem coraz lepszych wyników tej drużyny. Żużel w stolicy Małopolski reaktywowany został w sezonie 2010 i od tego czasu stale się rozwija. Krakowianie nie posiadają jednak odpowiedniej infrastruktury, która mogłaby w przyszłości pozwolić na starty chociażby w Ekstralidze. Już niedługo ma się to zmienić.
Władze miasta zapowiadają, że od 2018 roku mecze Wandy Kraków, choć będą odbywać się w tym samym miejscu, to na zupełnie innym stadionie. - Stadion będzie liczył kilkanaście tysięcy miejsc siedzących. Będzie zadaszony, oświetlony, z nowoczesnym zapleczem technicznym i boksami dla żużlowców. Ten stadion spełni wszystkie elementy i warunki, które są wymagane do rozgrywania meczów o najwyższą stawkę - mówi Krzysztof Kowal, Dyrektor Zarządu Infrastruktury Sportowej w Krakowie.
Kraków posiada już kilka nowoczesnych obiektów. Mowa m.in. o Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana, gdzie swoje mecze rozgrywa piłkarska Wisła oraz o Stadionie Cracovii im. Józefa Piłsudskiego. Wizytówką miasta jest także Tauron Arena, największa hala widowiskowo-sportowa w Polsce. Teraz nowoczesny obiekt otrzymają także żużlowcy.
ZOBACZ WIDEO Zrobili to dla Krystiana Rempały. Zengota zadedykował sukces zespołu
- Przede wszystkim będzie to stadion z myślą o żużlu. Zawodów żużlowych w ciągu roku nie ma jednak za wiele, dlatego chcemy rozgrywać tam też inne dyscypliny. Najważniejszy będzie natomiast żużel - zaznacza Kowal.
Prace przy przebudowie obecnego stadionu powinny ruszyć już w przyszłym roku. Obiekt do końcowego użytku ma natomiast zostać oddany w roku 2018. To realna data, której władze miasta chcą się trzymać.
- W przyszłym roku powstanie dach, na którym będzie umieszczone sztuczne oświetlenie. Trybuny będą dookoła stadionu, pod odpowiednim kątem aby kibice mieli jak najlepszy widok. Natomiast zaplecze techniczne z boksami znajdzie się na zewnątrz - dodaje Krzysztof Kowal.
Choć będzie to już kolejny w Krakowie stadion z prawdziwego zdarzenia, to dopiero pierwszy na Nowej Hucie. Przypomnijmy, że Nowa Huta powstała w 1949 roku, a dwa lata później została wcielona do Krakowa. Przez lata pozostawała robotniczą dzielnicą miasta. Przebudowa stadionu to jeden z elementów rewitalizacji tej części miasta.
- Prezydent miasta już dawno powiedział, że Huta musi otrzymać swoją szansę. Myślę, że te obietnice się wypełniają. Ta granica pomiędzy Krakowem a Nową Hutą powoli się zaciera. Dziś coraz trudniej jest dostrzec różnicę. Powoli miasto spaja się w jedną całość - zakończył Kowal.