Patryk Dudek dawno nie jechał w Vojens. "Ten półfinał jest jak liga duńska"

Reprezentacja Polski o finał Drużynowego Pucharu Świata będzie walczyć w Vojens. Jeden z liderów kadry Patryk Dudek ostatni raz na tym torze jechał... sześć lat temu. Jest jednak optymistą i wierzy w sukces zespołu.

Ewelina Bielawska
Ewelina Bielawska
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski

-  Półfinał jest trochę jak liga duńska, bo odbywał się będzie w Vojens. Na pewno dla mnie jest to trochę większa presja niż jazda w lidze. Wszyscy patrzą na nas z dużymi nadziejami. Na co dzień nie jeździmy ze sobą, więc bardzo ważny będzie w tym momencie kontakt w parkingu. Musimy wspólnie dopasować motocykle do panujących warunków torowych. Jestem pełen nadziei, że będzie nam sprzyjał sprzęt na treningu i nie będzie z nim problemu później podczas zawodów - powiedział po treningu w Zielonej Górze Patryk Dudek.

Zawodnik Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra przyznał, że miał już okazję zapoznać się z duńskim torem, na którym reprezentacja Polski pojedzie w półfinale już w najbliższą sobotę. - Udało mi się startować na tym torze w lidze duńskiej, ale było to sześć lat temu. Troszkę znam tę geometrię, ale zobaczymy co tor przyniesie. Będziemy mieli trening przed zawodami, więc też będzie to szansa na zapoznanie się z tą nawierzchnią - stwierdził.

Reprezentant Polski przyznał, iż ma świadomość oczekiwań kibiców. Wszyscy liczą, że prowadzona przez Marka Cieślaka drużyna zdobędzie w tegorocznej edycji DPŚ złoty medal. - Myślę, że ta presja rozkłada się na całą drużynę. Jesteśmy wszyscy prawie w równym wieku. Razem jeździliśmy w Drużynowych Mistrzostwach Świata Juniorów czy też w Indywidualnych Mistrzostwach Świata Juniorów. Każdy siebie zna i myślę, że będzie wszystko dobrze - zakończył Dudek.

ZOBACZ WIDEO Zagrożenia w Rio? "Nie demonizujmy" (źródło TVP)


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×