Ilu obcokrajowców w PLŻ 2? Decyzja przed listopadem

jedna, dlatego mają gdzieś marketing i renomę drużyny czy ligi. Paru sponsorów, kasa z miasta, niechby z 500 osób przyszło i luz - do przodu. Casus Rawicza pokazuje że kibice nie są niezbędni. Obejrzyjcie sobie składy drużyn ostatniego meczu Newcastle v Rye House - prawie sami stranieri, po 7 zawodników. W tym Covatti, Bellego, K. Hansen, L. Bjerre, R. Lambert - widać tu kilka nazwisk które u nas jeżdżą za inne stawki.

formę może kiedyś załapią się do 1L. Jeden obco krajowiec ,Właściwie co to da według mnie nic .Przyjdzie awansować z 2 L do 1 L przepaść ogromna lepiej ligę zamknąć,Zrobić szkoleniową . W tedy nakłady na żużel będą mniejsze i sponsorzy to wytrzymają zdanego regionu .Wątpię aby w tedy kluby 2 L miały dużą widownię.Ja bym zostawił tak jaka jest do tych czas .Jak panowie ustalą tak i będzie czy to się będzie fanom podobało lub nie to ich nie będzie obchodziło. Prezesi będą klęli jak zawody będą przy pustych trybunach gdyż fan nie zapłaci za chałę.To już przerabiano ..

już żenujący poziom. Zamiast iść w stronę obniżenia kosztów, to PZM dąży w drugą stronę, przy okazji dobijając biedniejsze ośrodki, gdzie jakikolwiek klimat dla żużla upadnie na zawsze. Zapraszam wszystkich entuzjastów sportowej miernoty i pseudowidowiska na takie mecze, fani z Opola, Lublina, Gniezna czy Krosna chętnie się zamienią. Taki skład testował w tym roku kilka razy Rawicz i jakoś ciężko o było spotkać fanów z Leszna a i miejscowych właściwie nie był. Każdy członek rady miasta który zdecyduje zdefraudować pieniądze na takie dziadostwo, powinien skończyć w pierdlu. A każdego potencjalnego darczyńcę i widza wysłałbym na badania głowy. Polecam bojkot, a najlepiej niezgłaszanie klubów do takich rozgrywek, lokaut jak w nhl. Już lepiej zorganizować kilka turniejów indywidualnych na poziomie plus jakieś memoriały, albo skompletować jakieś teamy i drużynowo pościgać się o jakiś komercyjny "speedway cup" poza ligą. Taniej i na jakimś tam poziomie. Żeby nie doprowadzić do zaorania toru. Niech te komuchy zrozumieją że w drugiej lidze też są kibice żużla i nie mieszkają w Mołdawii a taki gówniany żużel byłby chyba najgorszym możliwym spędzeniem niedzieli. Nie powinno się tym klubom niczego narzucać, i tak mają ciężko. Nikt normalny nie pójdzie na takie gówno które che zaserwować PZM tym ośrodkom. Kto ma za to płacić ? Jeszcze nie dawno wszytsko jakoś się trzymało, wystarczyło podwoić rundy. Przed ostatnim sezonem ktoś komuś mógł dać w łapę żeby mieć krócej do SE i zrobili parodię. Rozumiem motywację wpływowaych ośrodków i telewizji. Chcą żeby fani z ośrodków drugoligowych oglądali w niedzielę ciąg meczów w NC+ zamiast iść na stadion i oglądać pyrkające miernoty. A kluby te chcą żeby drugoligowcy objeżdżali im zawodników młodzieżowych którzy jeszcze nie są gotowi bo nic nie umieją plus starych wyjadaczy którzy się nie mieszczą i mają stanowić zabezpieczenie na wypadek kontyzji, no i jeszcze płacić im za punkty. Tak się kurczy rynek, podobnie zadziała zmniejszenie składów do sześciu. To niepoważne żeby w jednym kraju jedni grali w siedmiu a inni w sześciu, moźe w piłkarskiej lidze okręgowej zagrać w ośmiu... Nie wiem jak można być tak krótkowzrocznym i tak źle życzyć innym ośrodkom. Wąskie towarzystwo wzajemnej adoracji widać chce się ustawić na lata, wykluczyć powrót koniunktury do wspomnianych ośrodków i przy okazji znaleźć tanią siłę roboczą która będzie na nich pracować, ale to jest podcinanie gałęzi. W idealnych rozgrywkach prezes drugoligowca powinien mieć możliwość: 1) zakontraktować kogo chce, 2) zarabiać na zawodnikach których zauważy , da szansę, objeździ, wypromuje wynikami 3) domagać się grubej gotówki za wyszkolenie komuś juniora i blokowanie nim miejsca w składzie swoim i domagać się dużego ekwiwalentu za stratę własnego utalentowanego wychowanka. ~ czyli dobre szkolenie, dobry skauting, finansowe wykorzystywanie faktu odbudowania zawodnika i pomagania innym. Tak żeby to mu się opłacało. Teraz nie opłaca się w ogole przystępować do rozgrywek. To co zgłosił Rawicz .. to nawet nie można nazwać żużlem, przyjazd takiego składu do miasta to tragedia a jak będzie godny tego rywal to już w ogóle patologia. Rawicz odkrył Krcmara i powinien z tego tytuł u jakieś moniaki mieć. Tak samo za Musielaka. W normalnych dyscyplinach są kluby które mają kasę i kupują sobie walkę o trofea i obok nich kluby które zarabiają pełniąc rolę niejako służebną (ale nie za darmo) wobec nich, hierarchia jest wielostopniowa. Dobrze zarządzany klub drugiej ligi mógłby się rozwijać zarabiając na zawodnikach, zwłaszcza że poza maleńkim Rawiczem (szacunek że w ogóle jadą) jest potencjał duży. I w Opolu i w Krośnie, Gnieźnie, Lublinie, Ostrowie, Świętochłowicach, nie mówiąc o Poznaniu, są też kibice

więc stoją w miejscu. Zawody ligowe są najlepszą nauką i w jakimś stopniu selekcją. Dlaczego np takiemu Potońcowi z Falubazu ma miejsce zabierać jakiś Mielniczuk i inni jemu podobni? Niech sobie tam stworzą swoją ligę i szkolą. Obcokrajowiec będzie dobry to załapie się do ekstra lub 1 ligi. Nie trzeba nam miernot zagranicznych typu Davidsson, którzy są niewiele lepsi od naszych juniorów. Poza tym trzeba ograniczyć do minimum koszty jakie ponoszą kluby 2 ligowe bo znów po sezonie kilka klubów się wycofa z ligi. A kibice i tak przyjdą. Wszystko jest w rękach działaczy klubowych. Zawody wcale nie muszą być nudne. Również pozdrawiam.