Lwim pazurem: Koniec z salonem sponiewieranych. Nie zamykajcie PLŻ 2
- Druga liga wróciła z zaświatów. To już nie jest salon sponiewieranych - pisze w felietonie "Lwim pazurem" Marian Maślanka.
Lwim pazurem to felieton Mariana Maślanki, byłego prezesa Włókniarza Częstochowa i cenionego eksperta.
***
Tym razem będzie o drugiej lidze, która wróciła z zaświatów. To bardzo budujące, bo polski żużel potrzebuje trzech dobrze obsadzonych klas rozgrywkowych. Żużel odradza się w wielu ośrodkach. Nie chodzi mi nawet o to, że są ciekawe składy. O tym za chwilę. Jeszcze bardziej cieszą inwestycje, których dokonują kluby. W Poznaniu myślą, co zrobić, żeby podnieść jakość widowisk. W tym celu rozważane jest dosypanie nowej nawierzchni. Lublin stawia na bezpieczeństwo. Mają przecież bandy, które spełniają najwyższe standardy. W Krośnie wymieniają cały materiał na granit. To potężne przedsięwzięcie. Wiem, bo w Częstochowie to przerabiałem. To wszystko uważam za oznaki myślenia długofalowego.
Na temat regulaminu drugoligowych rozgrywek toczy się wiele dyskusji. Są ludzie, którzy twierdzą, że PLŻ 2 powinna być tylko dla Polaków. Jestem temu przeciwny. To byłoby sztuczne działanie. Składy drużyn na przyszły rok pokazują zresztą, że nie należy iść w skrajności. Uważam, że w najniższej klasie rozgrywkowej powinni jeździć przede wszystkim polscy żużlowcy, ale powinno znaleźć się również miejsce dla takich ludzi jak Masters, Lambert, Jeleniewski czy Pedersen, którzy mogą być tam gwiazdami i magnesem dla kibiców. Nie zamykajcie całkowicie PLŻ 2 dla obcokrajowców. To nie jest dobra droga.
Bardzo pozytywnie oceniam również nowy kształt instytucji gościa. Uważam, że to optymalne rozwiązanie. W ten sposób nie będziemy wypaczać wyniku sportowej rywalizacji, ale jednocześnie młodzi zawodnicy będą mogli zbierać doświadczenia w całkiem silnym towarzystwie. To kierunek rozwojowy. Popieram.
TYLKO DZIŚ! Ścienny Kalendarz Żużlowy na 2017 taniej nawet o 47%!
Faworytem w PLŻ 2 są oczywiście lublinianie. Mają imponujący skład, który jest w mojej ocenie również dużym wyzwaniem. Ta drużyna może wygrywać czasami bardzo wysoko, a to będzie wiązać się ze sporymi wydatkami. W buty działaczy nie zamierzam jednak wchodzić. Ufam, że mierzą siły na zamiary i mam nadzieję, że wszystko dobrze policzyli.
Marian Maślanka
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>