Falubaz lada chwila ruszy z karnetami. Stal może mieć konkurencję

Michał Wachowski 07 Grudnia 2016, 14:30

Newspix / Łukasz Trzeszczkowski / Jason Doyle (w kasku białym)

Możliwość nabywania karnetów na przyszłoroczne rozgrywki ligowe mają już m.in. kibice w Lesznie i Gorzowie Wielopolskim. Niebawem do tego grona dołączy także Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra. - Być może jeszcze w ten weekend, a najpóźniej w przyszłym tygodniu, ruszymy ze sprzedażą voucherów, które później będzie można wymienić na właściwy karnet. Te będą natomiast dostępne już na początku stycznia - zapowiada klubowy rzecznik, Marcin Grygier.

• Stal Gorzów rzuca wyzwanie innym klubom. Mogą się założyć z każdym

- Nie chcemy tego rozpatrywać w kategoriach rywalizacji między klubami. Bardziej skupiamy się na własnych działaniach. Faktem jest, że Zielona Góra słynęła jeszcze nie tak dawno z najlepszej frekwencji i najgłośniejszego dopingu. Ostatnie lata były pod tym względem nieco słabsze. Mamy jednak powody do optymizmu, bo frekwencja na naszych meczach rośnie. W sezonie 2016 sprzedawaliśmy więcej wejściówek niż w roku 2014 i 2015. Perturbacje, związane choćby z sytuacją finansową są już za nami. Mamy więc podstawy, by zakładać, że teraz będzie tylko lepiej - zaznacza Marcin Grygier.

W sezonie 2016 na mecze w Zielonej Górze przychodziło średnio 10,5 tys. kibiców. Do lidera ligi - Stali Gorzów (średnia 12 tysięcy - dop. red.) Falubazowi sporo jeszcze brakuje. Dystans ten może się jednak zmniejszyć. - Dostrzegamy nasz potencjał i uważamy, że stadion w Zielonej Górze może być jeszcze bardziej wypełniony. Wystarczy, by wrócili kibice, którzy regularnie chodzili na mecze żużlowe. Poza tym zabiegamy też o nowych fanów i liczymy na wsparcie z ich strony. Celem na sezon 2017 jest to, by frekwencja uległa poprawie - kwituje przedstawiciel klubu.