Wybraliście cytat roku. Kto popisał się najlepszą wypowiedzią?
W grudniu rozpoczęliśmy głosowanie na żużlowy cytat roku. Spośród dziesięciu wyselekcjonowanych przez nas wypowiedzi, to Wy, nasi Czytelnicy, wybraliście najlepszy cytat. Kto okazał się być jego autorem?
Rok 2016 jak każdy, był pełen kontrowersji, co wiązało się z wieloma medialnymi wypowiedziami zarówno zawodników, szkoleniowców, jak i działaczy. Pojawiły się mocne słowa o zabijaniu, piciu whisky, srebrnikach i... porównania do Hitlera.
W głosowaniu, które rozpoczęło się 17 grudnia, a zakończyło tydzień później, w wigilijny wieczór, najwięcej głosów zebrał właściciel Get Well Toruń, Przemysław Termiński, który za pomocą mediów społecznościowych dzielił się z kibicami spostrzeżeniami na temat jazdy kontuzjowanego Petera Kildemanda w kwietniowym meczu Fogo Unii Leszno z Aniołami.Informacje sportowe możecie śledzić również w aplikacji WP SportoweFakty na Androida (do pobrania w Google Play) oraz iOS (do pobrania w App Store). Komfort i oszczędność czasu!
Niewiele mniej głosów otrzymał Nicki Pedersen, który w dosadnych słowach uciął dyskusję na temat sierpniowego pojedynku Byków z Betardem Spartą Wrocław. Duńczyk na wniosek prezesa przyjechał do Leszna i nawet rozstawił się ze sprzętem, jednak w ostatniej chwili został odsunięty od składu przez menedżera Adama Skórnickiego. Po meczu rozgorzała dyskusja, zarówno w mediach, jak i na portalach społecznościowych.
Trzecie miejsce zajęła internetowa wymiana zdań między Jakubem Jamrogiem a Mariuszem Fierlejem. We wrześniu obaj żużlowcy uczestniczyli w kolizji na torze. Pierwszy z nich dość szybko na Instagramie zarzucił swojemu rywalowi, że całą zimę i sezon spożywał alkohol. Ten z kolei stwierdził, że Jamróg "wisi na motorze, jak żaba na giskanie".
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>