Pobudka, kawa i trening na czczo. Sposób na przygotowania seniora Wybrzeża

Tej zimy Kacper Gomólski złapał bakcyla na treningi, którym poświęca więcej czasu, niż wcześniej. Zawodnik Renault Zdunek Wybrzeża podczas sezonu planuje dużo aktywnego zwiedzania.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski
Kacper Gomólski WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Kacper Gomólski

Kacper Gomólski to obecnie najstarszy polski senior Renault Zdunek Wybrzeża, co jest dla niego zupełnie nowym doświadczeniem. - Fakt, tak wyszło. Zawsze byłem jednym z najmłodszych, a teraz jest odwrotnie. Każdy jest mniej więcej w takim samym wieku. W niedzielę mieliśmy testy i nie brakowało podczas nich śmiechu - powiedział żużlowiec.

Gdańszczanie są zaliczani do szerokiego grona faworytów Nice PLŻ. Czy tak się naprawdę czują? - My wiemy, jaki mamy plan na sezon. Zima to jeden z wielu czynników dążenia do tego celu. Na razie skupiamy się na tym, by się dobrze przygotować. Zweryfikuje wszystko tor. Nie jest tak, że obawiamy się jakiegoś zespołu, czy nie. Niech inni się nas boją - stwierdził.

Sezon Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk rozpocznie od starcia z mistrzem Nice PLŻ, Lokomotivem Daugavpils. - To prawda, zaczynamy od trudnego rywala. Pierwsze mecze to loteria szczególnie, że nie pojeździmy wcześniej dużo na naszym torze. Plan przygotowań na torze przystosowany przez trenera na pewno się jednak sprawdzi i tor będzie dużym atutem. Fajnie by było, gdyby udało się rozegrać sześć sparingów. Dodatkowo ja pojadę 30 marca w eliminacjach do Złotego Kasku. Na razie temperatura oscyluje w okolicach zera i zobaczymy jak będzie się sprawował tor - zauważył Kacper Gomólski.

W drużynie znad morza co pewien czas zawodnicy spotykają się ze sobą na specjalnie przygotowanych testach. - Będąc w Starcie mieliśmy zajęcia na miejscu. W Unii Tarnów trenowałem indywidualnie, jeździłem natomiast na obozy. Ścigając się w barwach klubu z Torunia, często tam przyjeżdżałem. W Gdańsku byłem czwarty raz podczas przygotowań. Wcześniej przyjechałem potrenować z chłopakami na tydzień. Na co dzień ćwiczymy razem z Oskarem Fajferem w Gnieźnie. Wspólnie trenujemy 3-4 razy w tygodniu, ja dodatkowo mam indywidualne zajęcia. Będę lepiej przygotowany do sezonu, niż w poprzednich latach. Załapałem bakcyla na treningi i to jest tak, że otwieram oczy, piję kawę i lecę ćwiczyć na czczo. To też jest dobre. Mamy fajną ekipę i z Oskarem Fajferem zaplanowaliśmy sobie, by po piątkowych treningach w Gdańsku, podczas sezonu też gdzieś wychodzić. Są aquaparki, fajne miejsca na rolki, rower, czy deskę. Na pewno trochę aktywnie pozwiedzamy - podsumował.

ZOBACZ WIDEO Pierwsze treningi i sparingi pokażą czy tor będzie ich atutem


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy Kacper Gomólski będzie liderem Renault Zdunek Wybrzeża?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×