Niels Kristian Iversen: Zmiany na gorzowskim torze brzmią obiecująco
Duńczyk razem z drużyną Stali Gorzów od niedzieli przebywa na zgrupowaniu w Karpaczu. Wyczekuje już jednak jazdy na gorzowskim torze. - Przez ostatnie lata nie mogłem się spasować - mówi.
Na gorzowski tor Iversen z kolegami będzie mógł wyjechać zaraz po zakończeniu prac związanych z gruntowną wymianą nawierzchni, czyli mniej więcej w połowie marca. Taki termin wskazał w rozmowie z naszym portalem prezes klubu Ireneusz Maciej Zmora. Duńczyk z optymizmem podchodzi do zmian. - Ostatnie lata nie były dla mnie zbyt dobre pod względem wyników osiąganych na domowym torze, nie mogłem się z nim właściwie spasować. Dla mnie zmiany brzmią obiecująco. Pamiętajmy, że ważne jest, by co zawody stan nawierzchni był taki sam - zaznacza.
35-latek zdaje sobie sprawę, że aktualni mistrzowie Polski są wymieniani wśród faworytów w sezonie 2017. - Tor wszystko zweryfikuje. Na papierze jesteśmy mocni, ale trzeba to udowodnić podczas jazdy - tłumaczy Iversen. Pierwszy sparing Stali zaplanowano na 24 marca. Przeciwnikiem gorzowian będzie beniaminek PGE Ekstraligi - Włókniarz Częstochowa.
ZOBACZ WIDEO Pierwsze treningi i sparingi pokażą czy tor będzie ich atutemKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>