Bartosz Zmarzlik ma zapięte wszystko na ostatni guzik. Mógłby wyjechać na tor już teraz

Kamil Tecław 01 Marca 2017, 12:18

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Bartosz Zmarzlik

Brązowy medalista Indywidualnych Mistrzostw Świata z ubiegłego sezonu przebywa obecnie w Karpaczu na obozie kondycyjno-przygotowawczym Stali Gorzów przed zbliżającym się wielkimi krokami sezonem 2017. Zawodnicy aktualnych mistrzów Polski integrują się, wykonują szereg rożnych ćwiczeń i rozmawiają na wspólne tematy. Obóz to czas, kiedy koledzy z zespołu mogą w spokoju się spotkać i powymieniać uwagami na różne tematy.

• Martin Vaculik gotowy do sezonu. Motocykle stoją w garażu i kuszą zawodnika Stali

Uczestnik cyklu Grand Prix zapewnia, że do sezonu przygotowany jest perfekcyjnie pod każdym względem. Sprzęt od dłuższego czasu jest już przygotowany w warsztacie. Zmarzlik pali się do jazdy i w zasadzie mógłby rozpocząć treningi już teraz. - Jestem obecnie na etapie, gdzie mam już wszystko zakończone i mógłbym za chwilę zacząć jeździć. Wszystko miałem już dużo szybciej kompletowane, składane i szykowane do startu sezonu. Wiadomo, że to, że ja się przygotowuję fizycznie, to jedno, ale warsztat też musi się przygotować sprzętowo. Sam lubię siedzieć i sobie tam pokręcić przy sprzęcie. Tak to właśnie wygląda. Do tego jeszcze dochodzą sprawy sponsorskie i inne tego typu, gdzie czasu jest dość mało, a zajęć bardzo dużo w okresie zimowym - mówi reprezentant klubu z Gorzowa.

Kiedy zatem i gdzie Zmarzlik ma zamiar pokręcić pierwsze w tym roku kółka na żużlowym torze? - Myślę, że już całkiem niedługo, a wręcz nawet na dniach. Zobaczymy jeszcze gdzie, bo mam parę opcji. Myślę, że uda się to naprawdę w krótkim czasie od obozu i w końcu wyjadę na tor - kończy 22-letni zawodnik.

Follow @KamilTeclaw