Trener KSM-u Krosno: Mecz był do wygrania. Zabrakło nam jednego dobrego zawodnika
W środę Naturalna Medycyna PSŻ Poznań wygrała na domowym owalu z KSM-em Krosno (49:41). Według szkoleniowca zespołu z Podkarpacia, jego drużyna miała szanse, by wywieźć ze stolicy Wielkopolski dwa punkty.
Tomasz Bajerski (trener Naturalnej Medycyny PSŻ-u Poznań): Nie możemy patrzeć tylko na bieg piętnasty, bo jadą tam najlepsi zawodnicy z obu drużyn, zatem każdy mógł to wygrać i przegrać. Nie cieszy słaba postawa Daniela Pytla i Marcela Kajzera. Z tymi chłopakami trzeba jeszcze popracować i wszystko dograć, bo reszta drużyny jedzie naprawdę dobrze.
Mariusz Puszakowski (zawodnik KSM-u Krosno): W pierwszym biegu pękł mi łańcuszek, a w wyścigu ósmym to ja popełniłem błąd. Chciałem jak najlepiej ustawić się na tym czwartym polu. Później jednak za mocno pociągnąłem i przydarzył się problem z prądem. Sprzęt jest okej, ale ja zawalam kolejny mecz. Trzeba jeszcze więcej pojeździć i poszukać. Mam nadzieję, że ci kibice, którzy przyjechali do Poznania, mi wybaczą.
Władimir Borodulin (zawodnik Naturalnej Medycyny PSŻ-u Poznań): Wszystko było dobrze. Znalazłem właściwe przełożenia do tego toru, który został naprawdę dobrze przygotowany. Ta nawierzchnia pozwalała na walkę. W naszej drużynie panuje świetna atmosfera, z czego się cieszę. Teraz myślimy o ciężkim wyjeździe do Lublina.
ZOBACZ WIDEO Dlaczego Sparta nie namówiła Sławomira Kryjoma? Menedżer podaje powódKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>