Robert Kempiński: Brałem pod uwagę przegraną, ale nie taką wysoką
W meczu 4. kolejki PGE Ekstraligi ROW Rybnik rozgromił na własnym torze MRGARDEN GKM Grudziądz 57:33. Trener gości Robert Kempiński przyznał, że nie spodziewał się tak wysokiej porażki swojego zespołu.
Robert Kempiński (trener MRGARDEN GKM-u Grudziądz): Dziś nasi juniorzy nic nie pojechali. Kamil zawiódł, bo tu się wychował i znał ten tor. Myślałem, że urwie jakieś punkty. W rewanżu będzie nam ciężko o bonusa. Brałem pod uwagę przegraną, ale nie taką wysoką. ROW Rybnik pokazał się dziś z bardzo dobrej strony.
Damian Baliński (zawodnik ROW-u Rybnik): W trzecim wyścigu zmieniliśmy coś i nie było to dobre. Przyjechałem ostatni. Dzisiaj pechowo się zaczął dla mnie mecz, bo przed pierwszym biegiem w moim dobrym silniku urwał się zawór. Szkoda, bo jednostka ta pracowała całkiem nieźle. Było trochę lepiej, ale nawet nie jestem blisko tego, co bym chciał. Najważniejsze, że zespół pewnie wygrał.
Krzysztof Buczkowski (zawodnik MRGARDEN GKM-u Grudziądz): Gospodarze byli dzisiaj bardzo silni. Widać, że PGE Ekstraliga jest teraz tak skonstruowana, że każdy jest mocny u siebie i trudno wywozić gościom punkty. My się staraliśmy, ale słabo to wyglądało. Na staraniach człowiek daleko nie ujedzie. Dzisiaj daliśmy z siebie dużo, ale niestety zdobyliśmy mało punktów. Mam nadzieję, że się poprawimy.
ZOBACZ WIDEO Atalanta grała do końca, Juventus stracił punkty. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>