Złamany kręgosłup brytyjskiego żużlowca
W meczu brytyjskiej National League pomiędzy Mildenhall Fen Tigers a King's Lynn Young Stars doszło do groźnego upadku Danny'ego Phillipsa. Lekarze stwierdzili u Brytyjczyka złamanie kręgosłupa.
Phillips został zabrany helikopterem do szpitala Addenbrooke w Cambridge, gdzie lekarze przeprowadzili kompleksowe badania. Wykazały one, że 20-latek doznał też złamania kręgosłupa. - To był nieprzyjemny wypadek. Ta kontuzja to ogromny cios dla Danny'ego. Wysyłamy mu życzenia powrotu do zdrowia - powiedział Scott Campos, menedżer zespołu z King's Lynn.
20-latek w najbliższych godzinach przejdzie dwie operacje. Lekarze nie chcą jednak wyrokować, co do jego dalszej rekonwalescencji. Wsparcie młodemu zawodnikowi zaoferowali już włodarze innych brytyjskich klubów. - Wszyscy wiemy jak niebezpieczny jest żużel, jednak jestem naprawdę dotknięty tym wypadkiem. Znam Danny'ego i jego rodzinę od dawna. To są wspaniali ludzie. Pracowałem z Danny'm w sobotę podczas zawodów w Berwick, a w niedzielę doszło do tego upadku - powiedział Ged Rathbone, promotor klubu z Peterborough.
Być może Philipsowi uda się jeszcze wrócić do uprawiania sportu żużlowego. - Na pewno na ten moment potrzebuje dwóch operacji. Pierwsza polega na wstawieniu prętów, które będą podpierać złamany kręgosłup, a w trakcie drugiego zabiegu zespolona zostanie kość udowa. Przed nim długa droga, czeka go trudna rehabilitacja, ale jest w dobrym nastroju - podsumował Rathbone.
Z kolei klub King's Lynn Stars poinformował, że podczas środowego spotkania ligowego z Leicester Lions na trybunach będą zbierane datki na leczenie 20-latka.
ZOBACZ WIDEO "Tomek jest dobrem narodowym. Jest współczesnym gladiatorem"KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>