Brytyjczycy nie chcą Taia Woffindena w kadrze!

o zakazie wstępu na Olimpijski po niezgodnym ideowo artykule - dla jednego z dziennikarzy, w trosce o wizerunek klubu i całej ligi (?) metody pani Kloc już wołają o pomstę do nieba, to Kim Ir Sen w czasach jego największej "świetności", a kibicowanie tej pani i jej klubowi to jak kibicowanie Korei Północnej, podobny reżim eliminujący niewygodnych i ta pani chce dbać o wizerunek (?), łagodzić atmosferę (?), takie metody jeszcze bardziej rozjuszają, WTS jest podszyty fałszem i okłamuje wszystkich dookoła, a przede wszystkim swoich własnych kibiców i to średnio licząc 20 razy w sezonie, ci są jednak mało pamiętliwi i dają się udobruchać, "Żelaznej Lady - Działaczowi roku 2016" to jednak za mało, jeszcze chce wybierać reprezentację Wielkiej Brytanii na World Games (?), przyjadą Anglicy Lambertem i Ellisem i nic wam się nie stanie, zawody i tak mają mniejszą renomę niż choćby Best Pairs, a że pani Kloc chciałaby Taia jako magnesu i stadionu pełnego klakierów to już nie Anglików interes...niech magnes sprzedaje bilety pod stadionem, najlepiej prosto z betoniarki to będzie większy przychód, to zresztą jedyna rzecz do której klubowi potrzebni są kibice... pani Kloc - ja też poproszę o jeden zakaz stadionowy na Olimpijski, z przyjemnością nałożę go sobie sam na siebie dobrowolnie, bo na machlojki i kombinacje WTS-u wprost patrzeć nie mogę, zero uczciwości, szacunku do kogokolwiek i metody pani Kloc mam bardzo głęboko, dokładnie tam, gdzie ideologie Kim Ir Sena, którego portret jako guru powinien wisieć w sekretariacie Betard Sparty, z dziennikarzami i kibicami radzą sobie świetnie, trzymając za mordę jednych i drugich, z Brytyjczykami z BSPA jak widać już tak świetnie nie poszło...

wspomnę, dlaczego mają go niby chcieć, gdyby World Games nie odbywały się we Wrocławiu to by nawet nie pisnął, że chce w nich startować, a tu nagle wielki chętny do startu w reprezentacji, ale w DPŚ parę tygodni wcześniej jechać nie chce, jedyna i prawidłowa decyzja Anglików, jeszcze by tego brakowało, żeby pan Rusko i pani Kloc ustalali skład reprezentacji Wielkiej Brytanii, gdyby Woffinden wystąpił we Wrocławiu, nie jadąc w DPŚ - byłby to szczyt bezczelności, włodarze WTS-u lubią swoim zawodnikom ograniczać pozaligowe starty, powinni się cieszyć, nie wystąpi na World Games - będzie wypoczęty przed ligą, będzie mógł poświęcić czas swoim sponsorom, popromować kostkę brukową, pan Rusko i pani Kloc mianowali go ambasadorem World Games ??? to niech sprzedaje bilety pod stadionem... impreza prestiżowa nie jest, ot zwykle zawody pokazowe, gdyby odbywała się w innym kraju, każdy zawodnik Sparty myślę, dostałby od włodarzy WTS-u wręcz zakaz startu w tych zawodach, a że impreza jest we Wrocławiu to wszyscy mają dbać o interes WTS-u i wedle życzeń mianować dlań zawodników, mało tego , olaliśmy Anglików już totalnie, mają podpisywać oświadczenia, uznawać priorytet naszej ligi i do tego jeszcze Polacy mieliby ustalać skład brytyjskiej reprezentacji ? i to kto ? ta sama pani Kloc, która niecałe dwa miesiące temu zabroniła swojemu zawodnikowi Lebiediewowi startów w lidze angielskiej, mimo, że ten bardzo chciał i miał tam podpisany kontrakt, pani Kloc olała zarówno klub angielski jak i swojego zawodnika, zasłaniając się, że starty Łotysza będą kolidować z treningami (?) na Stadionie Olimpijskim i podała Brytyjczykom terminy treningów (?), które i tak w tych terminach się nie odbyły, bo wiadomo jak to jest z treningami, zawodnik siedział, klub musiał szukać innego zawodnika, pani Kloc miała głęboko, że Lebiediew chciał tam startować, miała głęboko, że klub z Premiership podpisał z nim kontrakt i teraz jeszcze pani Kloc ma ustalać Anglikom skład na World Games (?) - niedoczekanie, interesowność i dwulicowość WTS-u nie ma granic - JEDYNA SŁUSZNA DECYZJA ANGLIKÓW, BRAWO !!!

dyktowanie warunkow. Czy np T Gollob sugerowal ze chcialby jechac w parze z tym czy innym zawodnikiem. Tai mysli ze jest wiekszy od narodowej federacji

i zjadasz ciastko, albo jedno albo drugie. Nieprawda jest tez ze BSPA obrazila sie na Taia. To Tai obrazil sie na BSPA deklarujac aby nie brali go pod uwage przy powolywaniu kadry do Pucharu Swiata.

wloskim Badia Calavena... Teraz w BSPA obrazili sie na Woffindena. No masakra, goscie powinni twardo wyladowac na ryju bo naprawde niszcza zuzel w swoim kraju. Te pajace chodza na boso, ale maja na stopach ostrogi. Oni odkleili sie od rzeczywistosci dawno temu. Ich liga juz nikogo nie przyciaga poza tymi co zaczynaja a oni maja jakies wymogi i chca rzadzic zuzlowym swiatkiem.