Get Well - ROW: Gospodarze zapewnili sobie spokojną noc (komentarze)
W niedzielne popołudnie zmierzyły się Get Well Toruń i ROW Rybnik. Spotkanie zakończyło się wysoką wygraną gospodarzy 53:37. Dla wicemistrza Polski to pierwsze zwycięstwo w tym sezonie ligowym i z pewnością poprawi ono atmosferę w zespole.
Greg Hancock (Get Well Toruń): Jak wszyscy wiedzą, mieliśmy bardzo trudny początek sezonu, więc bez wątpienia to niezwykle ważne zwycięstwo. Przeżywaliśmy wspólnie z Chrisem Holderem czarne dni w ostatnich tygodniach. Teraz złapaliśmy nieco świeżości i wszystko gra.
Mirosław Korbel (trener ROW Rybnik): Anioły znajdowały się od początku zawodów w dobrych rękach. Wszystko im się udawało. Nie wyglądało wcale na to, że są na tyle mocni, by wygrać tak wysoko. Jeśli chodzi o nas, to w każdej dziedzinie było gorzej. Od taśm, przez defekty i porażki o milimetry, to wszystko nam pokrzyżowało plany. Nie było Fredrika Lindgrena, ale Damian Baliński według mnie dobrze się zaprezentował. Nie będziemy rozdzierać szat.
Grigorij Łaguta (ROW Rybnik): Zawody bardzo fajne, nie tak jak podczas pierwszej rundy Speedway Best Pairs, kiedy było zimno. Sprzęt był dobrze przygotowany na tak twardą nawierzchnię. Trochę zabrakło szczęścia. Kacper Woryna nie pojechał za dobrze, Max Fricke wyczyniał głupoty na torze. Musimy się skupić na naszej drużynie, żeby nie przegrywać tak wysoko. Będzie bardzo ciężko odrobić te straty u siebie.
ZOBACZ WIDEO Dlaczego Sparta nie namówiła Sławomira Kryjoma? Menedżer podaje powódKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>