Craig Cook ma nadzieję, że Wielka Brytania sprawi taką niespodziankę jak Rosjanie. "Nikt na nas nie stawia"
W sobotę 8 lipca o godzinie 19:00 rozpocznie się w Lesznie finał Drużynowego Pucharu Świata. Craig Cook zapowiada, że reprezentacja Wielkiej Brytanii będzie chciała sprawić niespodziankę.
Wyspiarze przystępują do finału Drużynowego Pucharu Świata bez presji. Indywidualny Mistrz Wielkiej Brytanii z tego roku potwierdził, że rola zespołu na którego nikt nie stawia bardzo mu odpowiada. - Każdy oczekuje tego, że to Polacy zdobędą złoto. My postaramy się wszystkich zaskoczyć. W barażu Rosjanie też nie byli faworytami, a zrobili swoją robotę. Mam nadzieję, że my też sprawimy jakąś niespodziankę - powiedział reprezentant Belle Vue Aces.
Kariera Cooka jest dość nietypowa. Jego przygoda z czarnym sportem rozpoczęła się dopiero w wieku 21 lat. Wcześniej zawodnik ścigał się na motocrossie. - Na żużlu zacząłem ścigać się dość późno, ale kontakt w motocyklem miałem już od najmłodszych lat. Bardzo szybko się przystosowałem. Speedway jest teraz najważniejszy w moim życiu - zakończył reprezentant Wielkiej Brytanii.
ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody. Dużo będzie zależeć od DPŚ (WIDEO)KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>