Żużlowiec Get Well odzyskał skradziony kevlar. Złodziej odesłał go pocztą

Szczęśliwie zakończył się wątek kradzieży kevlaru Marcina Kościelskiego. Złodziej odesłał żużlowy kombinezon pocztą. - Dziękuję sprawcy za odrobinę przyzwoitości - skomentował junior Get Well Toruń.

Dawid Borek
Dawid Borek
Marcin Kościelski WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Marcin Kościelski
Dwa dni temu informowaliśmy, że w nietypowych okolicznościach został skradziony kevlar Marcina Kościelskiego. W całej sprawie najdziwniejsze było jednak to, że choć złodziej pojawił się na turnieju Grand Prix Polski na Motoarenie ubrany w skradziony kombinezon, to nie został złapany przez ochroniarzy, uciekając do lasu.

Środa przyniosła dobre informacje w sprawie kradzieży. - Kevlar został dziś zwrócony do klubu drogą pocztową. Jestem bardzo szczęśliwy, że będę mógł jutro, po raz ostatni w tym roku, wyjechać w nim na tor, podczas ostatniego już treningu - napisał szczęśliwy młodzieżowiec Get Well Toruń na swoim Facebooku.

Żużlowiec dziękuje kibicom oraz mediom za nagłośnienie jego sprawy. - Siła Internetu oraz mediów jest bardzo duża. Dzięki takiemu rozgłosowi sprawiliście, że kevlar wrócił w moje ręce. Natomiast sprawcy całego zamieszania mimo wszystko dziękuję za odrobinę przyzwoitości - dodał Marcin Kościelski.

ZOBACZ WIDEO Mówienie o korupcji w sporcie żużlowym jest przedwczesne


Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.
Czy spodziewałaś/eś się, że Marcin Kościelski, wcześniej czy później, odzyska swój kevlar?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×