Biznesmen pożyczył Stali pieniądze na spłatę długu. Hancock coraz bliżej
Działacze Stali Rzeszów ociągają się ze sprzedażą akcji biznesmenowi Ireneuszowi Nawrockiemu. Ten jednak podjął decyzję o spłacie zadłużenia. Na razie w formie pożyczki, bo nie mając akcji, więcej zrobić nie może.
Deweloper robiący interesy nad polskim morzem i w Chorwacji, mimo problemów z przejęciem akcji, nie zamierza się wycofywać z kupna Stali. Pojawiły się co prawda informacje o próbie przejęcia Arge Speedway Wandy Kraków, ale Nawrocki tłumaczy, że to miało pomóc rzeszowskiej drużynie. Biznesmen usłyszał, że Wanda ma problemy finansowe i zaproponował, że on pomoże. Warunek był taki, że Wanda i Stal zamienią się miejscami, czyli rzeszowianie pójdą do pierwszej, a krakowianie do drugiej ligi.
Tamta roszada nie wypaliła, ale niewykluczone, że Nawrocki będzie szukał innego chętnego na zamianę. W końcu prezes Andrzej Łabudzki, w imieniu Nawrockiego, pytał w PZM, czy jest taka możliwość i dostał twierdzącą odpowiedź.
Przyszły właściciel Stali nie tylko reguluje długi i szuka sposobu na jazdę w pierwszej lidze, ale i walczy o mocny skład na sezon 2018. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, Greg Hancock ma przylecieć do Polski, by rozmawiać z Nawrockim w cztery oczy. Wcześniej biznesmen ma się spotkać z Rafałem Hajem, mechanikiem i menedżerem mistrza świata. Kilka dni temu Nawrocki oceniał szansę na Hanocka w Stali 40 do 60. Teraz jest większym optymistą.
ZOBACZ WIDEO: Efektowne wypłynięcie na pełne morze podczas startu Volvo Ocean Race w Alicante (WIDEO)KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>