W Krośnie na poważnie ruszyli ze szkoleniem. Sześciu z szansami na licencję
- Albo wyszkolimy zawodników, albo żużel w Krośnie upadnie - do takiego wniosku doszli działacze KSM-u Krosno. Co prawda młodzi chłopcy z Podkarpacia nie garną się specjalnie do żużla, ale klub znalazł paru obiecujących adeptów.
Działacze zapewniają w każdym razie, że staną na głowie, by spełnić wszystkie wymogi stawiane przez PZM. W tym roku licencję żużlową zdał już pierwszy z adeptów, Konrad Stec, który w sezonie 2018 zadebiutuje w 2. Lidze. - Łącznie mamy już sześciu zarejestrowanych adeptów i zakładamy, że systematycznie będziemy ich wprowadzać do obiegu. W tym roku licencję zdał nasz młody Stec, a w sezonie 2018 powinno dołączyć do niego dwóch kolejnych zawodników - mówi nam prezes klubu, Janusz Steliga.
W przypadku braku efektów, krośnianie musieliby płacić wysokie jak na ich budżet pieniądze. Niewyszkolenie zawodnika w klasie motocykli o pojemności 500 cc oznacza karę w wysokości 30 tysięcy złotych. W Krośnie wiedzą, że nie mogą sobie na to pozwolić.
- W przypadku większej liczby niewyszkolonych, zapłacilibyśmy jeszcze więcej. To dosyć rygorystyczne przepisy, ale nie pozostaje nam nic innego, jak się do tego dostosować. O klasę 500 cc jesteśmy spokojni. Gorzej może być o zawodników z 250 cc, ale robimy, co możemy. Mamy na pewno trudniej niż inne kluby, bo Krosno leży na uboczu i nie ma tu wielu chętnych do uprawiania tej dyscypliny sportu. Cieszymy się więc z tego, co mamy - dodaje prezes.
W Krośnie liczą na to, że dzięki szkoleniu adeptów, zaczną otrzymywać z czasem większe wsparcie ze strony sponsorów. - Praca z młodzieżą kosztuje, bo trzeba zapewnić im sprzęt i systematycznie go remontować. Teraz, w okresie zimowym, też trzeba o tych chłopców zadbać, by trenowali w hali i siłowni. To wszystko kosztuje, dlatego wsparcie ze strony sponsorów bardzo się przyda. W czasie sezonu planujemy organizować adeptom od dwóch do trzech treningów w tygodniu. Liczymy, że efekty z czasem przyjdą - kwituje Steliga.
ZOBACZ WIDEO: Lekarz sugerował Gollobowi zakończenie kariery. "To był pierwszy dzwonek, powinienem był zareagować"KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>