Elitserien: show Rohana Tungate'a. Jarosław Hampel najsłabszy z Polaków (relacja)

Mateusz Domański 17 Lipca 2018, 22:09

WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Rohan Tungate

• Elitserien: zawodnicy Get Well Toruń liderami. Skuteczny Fredrik Lindgren (relacja)

Najsłabiej spośród Polaków w Gislaved wypadł Jarosław Hampel. Wielokrotny reprezentant Polski ukończył zawody z zaledwie czterema "oczkami". To głównie jego słaba dyspozycja sprawiła, że miejscowi przegrali. Gości do triumfu poprowadził natomiast Nicki Pedersen. Doświadczony Duńczyk zdobył trzynaście punktów. W barwach Vastervik Speedway pojechał jeden Polak - Bartosz Smektała, autor sześciu "oczek" i punktu bonusowego.

Punktacja:

Lejonen Gislaved - 44 pkt.
9. Chris Holder - 6 (-,3,2,0,1)
10. Maksym Drabik - 7+1 (1,2,2*,2,0)
11. Jarosław Hampel - 4 (0,3,1,0)
12. Rohan Tungate - 14+1 (3,2*,3,3,3)
13. Piotr Pawlicki - 8 (3,1,1,2,1)
14. Timo Lahti - 5+1 (0,3,2*,0)
15. Viktor Bergstroem - 0 (ns,0,0)

Vastervik Speedway - 46 pkt.
1. Nicki Pedersen - 13 (3,1,3,3,3)
2. Mikkel Bech - 4+2 (2*,0,2*,0)
3. Peter Ljung - 7 (2,0,2,1,2)
4. Bartosz Smektała - 6+1 (1*,3,1,1,0)
5. Peter Kildemand - 8+1 (w,0,3,3,2*)
6. Anton Karlsson - 4 (2,1,1)
7. Grzegorz Zengota - 4+1 (1*,1,2)

Bieg po biegu:
1. Pedersen, Bech, Drabik, Lahti - 1:5 - (1:5)
2. Lahti, Karlsson, Zengota, Bergstroem - 3:3 - (4:8)
3. Tungate, Ljung, Smektała, Hampel - 3:3 - (7:11)
4. Pawlicki, Lahti, Zengota, Kildemand (w) - 5:1 - (12:12)
5. Smektała, Drabik, Karlsson, Bergstroem - 2:4 - (14:16)
6. Hampel, Tungate, Pedersen, Bech - 5:1 - (19:17)
7. Holder, Drabik, Smektała, Ljung - 5:1 - (24:18)
8. Tungate, Zengota, Hampel, Kildemand - 4:2 - (28:20)
9. Pedersen, Bech, Pawlicki, Lahti - 1:5 - (29:25)
10. Kildemand, Holder, Karlsson, Bergstroem - 2:4 - (31:29)
11. Tungate, Ljung, Pawlicki, Bech - 4:2 - (35:31)
12. Pedersen, Drabik, Smektała, Hampel - 2:4 - (37:35)
13. Kildemand, Pawlicki, Ljung, Holder - 2:4 - (39:39)
14. Tungate, Ljung, Holder, Smektała - 4:2 - (43:41)
15. Pedersen, Kildemand, Pawlicki, Drabik - 1:5 - (44:46)