Witalij Biełousow trenuje na pełnym gazie. Traktuje to jak element rehabilitacji
Przed kontuzją słynął z odważnej jazdy i walki do ostatnich centymetrów. Uraz kręgosłupa przerwał dobrze rozwijającą się karierę Witalija Biełousowa. Determinację z toru przeniósł na salę rehabilitacyjną i po ciężkiej batalii wrócił na motocykl!
Po trzech latach Biełousow osiągnął ogromny sukces. Nie dość, że jego stan zdrowia uległ dużemu polepszeniu, to jeszcze ponownie wsiadł na motocykl żużlowy. Po kilku treningach zaczął jeździć na pełnym gazie! - Zaliczyłem już kilka treningów w tym sezonie. Bardzo się cieszę, że udało mi się wyjechać na tor po trzyletniej przerwie. Uczucia są niesamowite. Bardzo mi tego brakowało. Na początku było ciężko, ale na ostatnim treningu jechałem już na pełnym gazie i z normalną prędkością - powiedział nam Rosjanin.
Treningi na torze są dla reprezentanta Sbornej kolejnym etapem rehabilitacji. Bez wątpienia fakt, że może robić to, co kocha, wzmacnia go nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. - Na motocyklu pracują inne mięśnie, dlatego wszystko bolało. Wyjazd na tor to dla mnie kolejne ćwiczenie rehabilitacyjne. Po jeździe na motocyklu od razu czuję się lepiej. Chodzę już bez pomocy kul - dodał.
Skoro rosyjski zawodnik coraz lepiej radzi sobie na treningach, nasuwa się pytanie, czy myśli o powrocie do zawodowego speedwaya. - Na razie o tym nie myślę. Nie jestem gotowy do ścigania. Ciężko pracuję nad sobą, ale nie wszystko zależy ode mnie. Bardzo się cieszę z moich postępów w rehabilitacji. Już udało mi się wrócić do tego, co lubię - podsumował Witalij Biełousow.
ZOBACZ WIDEO Kołodziej o Unii Tarnów: "Musiałem odejść. Gdybym został, to musiałbym zakończyć karierę"KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>