Andreas Jonsson realistą co do szans Motoru Lublin w PGE Ekstralidze
Andreas Jonsson przyznaje, że jest gotowy na powrót do PGE Ekstraligi. Wie jednak, że ze Speed Car Motorem Lublin o sukces w najsilniejszej lidze świata będzie raczej trudno. Szwed nie czaruje co do celów beniaminka.
Po sezonie zakończonym awansem Speed Car Motoru Lublin do PGE Ekstraligi Jonsson zdecydował się na pozostanie w lubelskich barwach i podjęcie wyzwania, jakim będą starty w ekstraklasie. - Wiem, że to najtrudniejsza liga świata i czuję presję, ale po roku spędzonym w niższej lidze jestem gotowy podjąć wyzwanie. Na pewno nie będzie łatwo - mówi Jonsson w rozmowie ze speedwayekstraliga.pl.
ZOBACZ: Pierwszy trening Speed Car Motoru Lublin (galeria)
Szwed wie, że przed Speed Car Motorem piekielnie trudne rozgrywki. Mówiąc o celach beniaminka pozostaje realistą. - W Szwecji celem będzie zdobycie mistrzostwa, w Polsce natomiast będzie to znaczne trudniejsze, ponieważ dopiero weszliśmy na ten poziom rozgrywek. Będziemy starać się utrzymać - to jest jedno z moich założeń - stwierdza były uczestnik cyklu Grand Prix.
Sytuacji Speed Car Motoru na pewno nie ułatwia kontuzja Grzegorza Zengoty. Ten jeżdżąc na crossie złamał prawą nogę i nie wiadomo, kiedy dostanie zielone światło na powrót na tor (czytaj więcej TUTAJ).
Beniaminek PGE Ekstraligi pierwszy mecz nowego sezonu rozegra 7 kwietnia, gdy podejmie MRGARDEN GKM Grudziądz.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>