Damian Stalkowski wrócił na tor. Na razie musi się oszczędzać
Damian Stalkowski wrócił na tor po kontuzji barku. Póki co junior Car Gwarant Startu Gniezno musi się oszczędzać. Na razie nie jest pewne, czy wystąpi w czwartkowym treningu punktowanym przeciwko truly.work Stali Gorzów.
Czytaj także: Duża zmiana na stadionie w Gnieźnie. Kibice mogą mieć problem
Mimo braku złamań, Stalkowski musiał odbyć tygodniową przerwę, podczas której poddawany był zabiegom rehabilitacyjnym prowadzonym przez klubowego fizjoterapeutę Norberta Synorackiego. Młody zawodnik leczył uszkodzenie więzozrostu barkowo-obojczykowego.
W środę Damian Stalkowski wrócił do treningów i ponownie wyjechał na gnieźnieński tor. Od swojego opiekuna medycznego otrzymał jednak wskazówki, by na razie się oszczędzać. Jeżeli po środowych jazdach nie będzie odczuwał poważniejszego dyskomfortu, powinien pojechać w treningu punktowanym z truly.work Stalą Gorzów.
Czytaj także: Inne teksty autorstwa Mateusza Domańskiego
Autor na Twitterze: Follow @M_Domanski
ZOBACZ WIDEO: Jacek Gajewski zapowiada korekty w przygotowaniu toru na Stadionie ŚląskimKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>