Żużel. Gortat zarejestrował związek zawodowy koszykarzy. Cegielski jest bliski założenia związku żużlowców
Koszykarze mają swój związek zawodowy. Żużlowcy wciąż nad tym pracują, ale Krzysztof Cegielski ma nadzieję, że teraz pójdzie już z górki. Marcin Gortat i Hubert Radke przetarli szlak.
Związek zawodowy koszykarzy pomagała tworzyć kancelaria prawna z Torunia. Ta sama, która pomaga też żużlowcom. To powoduje, że na powstanie kolejnego związku w polskim sporcie nie powinniśmy czekać długo. Zwłaszcza że Krzysztof Cegielski (przewodniczący stowarzyszenia Metanol) już zapowiedział, że chętnie pójdzie w ślady Marcina Gortata. Cegielski trochę tylko żałuje, że nie ma w środowisku kogoś takiego, jak Hubert Radke. Były koszykarz skończył prawo, zna się na tym. Cegielskiemu przydałoby się podobne wsparcie. Kiedyś pomagał mu Adam Goliński, ale odkąd został prezesem Stelmet Falubazu Zielona Góra, to już nie może wspierać tego typu inicjatyw. Cegielski musi szukać innych rozwiązań.
Czytaj także: Dziwny ogień z silnika Łaguty. Tuner zaniepokojony
Jeśli żużlowcy dopną celu, to ich związek wejdzie pod ustawę. To będzie wymuszało na organach zarządzających ligą bardzo ścisłą współpracę. Wszelkie regulacje dotyczące zawodników będą musiały być zaakceptowane przez związek. Żużlowcy żartują, że w chwili powstania związku będą niczym górnicy. Nie, nie będą blokować stolicy i palić opon, ale na pewno będą ostro protestować, jeśli kluby, czy związek będą chciały wprowadzić niekorzystne dla nich zmiany.
Dodajmy, że teraz jest tak, iż Ekstraliga i PZM mogą, ale nie muszą słuchać tego, co mówi stowarzyszenie. Inna sprawa, że w ostatnim czasie stronom, mimo kilku spięć, udało się wypracować rozwiązania satysfakcjonujące obie strony. Tak czy inaczej, powstanie związku da żużlowcom mocniejszą kartę przetargową w rozmowach.
Czytaj także: Były menedżer Holty skazany prawomocnym wyrokiem
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>