Żużel. Fatalne sędziowanie w Lublinie. Michał Sasień pomylił się kilka razy. Nie pokazał dwóch żółtych kartek! (ranking)
W 12. kolejce PGE Ekstraligi sędziowie mieli pełne ręce roboty. Uwag nie mamy jedynie do Pawła Słupskiego. Fatalny mecz ma za sobą Michał Sasień, który prowadził spotkanie Speed Car Motor Lublin - forBET Włókniarz Częstochowa.
CZYTAJ WIĘCEJ: PGE Ekstraliga. Hit w pigułce. GKM zweryfikuje formę Włókniarza. Miedziński apeluje o linijki i suwmiarki?
Warto również wspomnieć o zachowaniu Nickiego Pedersena, który w nieparlamentarnych słowach wypowiedział się o pracy sędziego. Za to Duńczykowi należała się czerwona kartka. Arbiter jest jednak w tym przypadku rozgrzeszony, bo nie miał prawa słyszeć wypowiedzi zawodnika, które padły w parku maszyn.
Z Grudziądza przenosimy się do Lublina, gdzie mieliśmy festiwal błędów Michała Sasienia. Za ten mecz sędzia dostaje od nas dwójkę z plusem, co skutkuje spadkiem w rankingu z pierwszego na piąte miejsce. Pierwsza wpadka to brak wykluczenia dla Grigorija Łaguty, który przejechał oboma linię wyznaczającą wewnętrzną krawędź toru. W tym przypadku skrzywdzony został forBET Włókniarz Częstochowa.
ZOBACZ WIDEO Ważne informacje w sprawie Grzegorza Zengoty. Motor chce z nim przedłużyć kontrakt!Prawie wszystkie sytuacje na starcie sędzia ocenił prawidłowo. Prawie robi w tym przypadku jednak wielką różnicę, bo Michał Sasień nie zauważył, że w wyścigu trzynastym pod taśmą ruszał się Fredrik Lindgren. Bieg powinien być przerwany, a Szwedowi należało się ostrzeżenie. Jednego i drugiego zabrakło, a częstochowianie wygrali wtedy 5:1.
Poza tym sędzia nie pokazał w tym spotkaniu dwóch żółtych kartek. Należały się one Pawłowi Miesiącowi (za atak nogą w wyścigu dziewiątym) i Adriana Miedzińskiego (za ostentacyjne brawa w kierunku arbitra po wykluczeniu w biegu jedenastym). Sędziego możemy pochwalić za wykluczenie Michała Gruchalskiego w pierwszym łuku i powtórkę w pełnym składzie po upadku Wiktora Trofimowa jr.
Lepiej wypadł Jerzy Najwer, który prowadził w niedzielę mecz Get Well Toruń - Betard Sparta Wrocław. Do ideału było jednak daleko, więc sędzia otrzymuje czwórkę. Uwagi mamy przede wszystkim do startów. Zawodnicy bardzo często się ruszali, a arbiter nie reagował. Przez cały mecz udzielił tylko jednego ostrzeżenia. Rażącą pomyłkę mieliśmy zwłaszcza w biegu jedenastym, kiedy torunianie wygrali podwójnie, ale Rune Holta i Jason Doyle ruszali się pod taśmą. Plus za to, że sędzia nie przerwał wyścigu siódmego, kiedy Maksym Drabik najechał na Jacka Holdera i zanotował defekt. Junior gości powinien mieć pretensje tylko do siebie.
Na koniec rankingu szóstka dla Pawła Słupskiego za mecz truly.work Stal Gorzów - Fogo Unia Leszno. To spotkanie dostarczyło ogromnych emocji, ale sędzia spisał się bez zarzutu.
CZYTAJ WIĘCEJ: Magazyn PGE Ekstraligi. Michał Świącik ma dość nadużywania ostrzeżeń. "Z żużla powoli robi się kabaret"
Miejsce | Sędzia | Mecze | Średnia not |
---|---|---|---|
1. | Paweł Słupski | 8 | 5,50 |
2. | Piotr Lis | 7 | 5,43 |
3. | Krzysztof Meyze | 9 | 5,33 |
4. | Artur Kuśmierz | 6 | 5,17 |
5. | Michał Sasień | 7 | 5,07 |
6. | Remigiusz Substyk | 6 | 4,75 |
7. | Jerzy Najwer | 5 | 4,00 |
SKALA OCEN
6 - Fenomenalnie
5 - Bardzo dobrze
4 - Dobrze
3 - Przeciętnie
2 - Słabo
1 - Kompromitacja
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>