Żużel. Get Well Toruń z nową nazwą, wypożyczonym Doyle'm i dogadanym menedżerem

Przemysław Termiński wraz ze zbliżającym się ostatnim meczem drużyny Get Well Toruń w PGE Ekstralidze zwiększył swoją aktywność w mediach. Z dnia na dzień, z wywiadu na wywiad, odkrywa coraz więcej kart dotyczących przyszłości klubu.

Jolanta Twarużek
Jolanta Twarużek
Jason Doyle WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Jason Doyle
Właściciel toruńskiego zespołu nie czeka na koniec sezonu. Na niespełna tydzień przed ostatnim meczem rundy zasadniczej, a zarazem ostatnim pożegnaniem Get Well Toruń z najwyższą klasą rozgrywkową, podsumowuje tegoroczne dokonania drużyny, a raczej ich brak. W wywiadzie udzielonym dla Radia Gra opowiedział również o planach klubu na przyszły sezon.

Celem drużyny w nowym sezonie będzie szybki awans do PGE Ekstraligi. Ta informacja z pewnością może napawać entuzjazmem toruńskich kibiców, jednak o powrót zespołu do najwyższej klasy rozgrywkowej nie zawalczy już Jason Doyle. Mimo gorących próśb ze strony kibiców, którzy przed meczem z Betard Spartą Wrocław wywiesili na Motoarenie baner z napisem "Doyle stay with us", w nowym sezonie nie zobaczymy Australijczyka ścigającego się w barwach aniołów w Nice 1.LŻ. - Jason Doyle ma kontrakt ważny do 2020 roku. Porozumieliśmy się już z Jasonem Doylem. Na przyszły rok będzie wypożyczony - oznajmił Przemysław Termiński we wtorkowym wywiadzie na antenie Radia Gra.

Czytaj także: Żużel. Jan Krzystyniak. Na pełnym gazie: Get Well musiał w końcu spaść. Awans po roku? Nie wierzę (felieton)

Wciąż nie zapadła jednak jasna decyzja w sprawie dalszych startów Chrisa Holdera, choć jeszcze w poniedziałek na antenie Eleven Sports Termiński mówił, że najprawdopodobniej wszyscy zawodnicy opuszczą klub. Obecny kapitan otrzymał propozycję startów na przyszły rok, a właściciel klubu podkreślił, jak ważną częścią zespołu jest Australijczyk. Wspomniał też co nieco o innych, podjętych już decyzjach - Mogę powiedzieć, że menadżer drużyny na przyszły sezon jest już uzgodniony - potwierdził Termiński. Senator nie zdradził jego nazwiska, choć mówi się o Tomaszu Bajerskim.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Zobacz kapitalny wyścig Bartosza Zmarzlika! Kronika 13. kolejki PGE Ekstraligi

Jak się okazuje, zarząd jest żywo zainteresowany wychowankami klubu, Pawełem Przedpełskim i Adrianem Miedzińskim. - Obaj panowie mają propozycje powrotu na Motoarenę i pomocy klubowi w powrocie do PGE Ekstraligi, bo tak należy tę misję traktować. Czy się na to zdecydują? No to zależy od nich. Niewątpliwie rozmowy będziemy toczyli, już toczymy jakieś wstępne takie przymiarki. Obaj byliby mile widziani w drużynie - ogłosił właściciel toruńskiego klubu.

Kilka tygodni temu, kiedy widmo spadku nie było jeszcze aż tak czarne i realne, właściciel klubu informował o możliwej zmianie nazwy w nadchodzącym sezonie. Teraz potwierdził tę kwestię. Chodzi oczywiście o powrót członu "Apator". - Nad nową nazwą na przyszły sezon pracujemy. Ona według stanu praw na ten moment będzie dwuczłonowa. Będzie zawierała element historycznej nazwy i będzie zawierała nazwę nowego sponsora tytularnego, ponieważ jakby formuła współpracy Get Well się wyczerpała i to wszyscy wiemy - wyjaśnił Przemysław Termiński.

O nowych zawodnikach, z uwagi na trwający wciąż sezon, Termiński mówi niewiele. Wspomniał tylko, że klub ma potwierdzonych dwóch zawodników i jeśli dobrze pójdzie to w nadchodzącym sezonie cała drużyna będzie mówiła po polsku.

Prezes Get Well Toruń poinformował też o obniżeniu cen biletów na nadchodzące spotkanie ze Stelmetem Falubaz Zielona Góra, które odbędzie się 25 sierpnia oraz o konferencji prasowej, która została zaplanowana na koniec września.

Czytaj także: Żużel. Przemysław Termiński zapowiada rewolucję. Chusteczki przygotowane, wszyscy zawodnicy odejdą

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy Chris Holder powinien zostać w drużynie Get Well Toruń na kolejny sezon ?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×