Żużel. Medal za wszelką cenę. Madsen zaciska zęby i przyjmuje zastrzyki przeciwbólowe
Największą bolączką Leona Madsena w tym sezonie są zdecydowanie kontuzje. Duńczyk walczy nie tylko z Bartoszem Zmarzlikiem i Emilem Sajfutdinowem o pozycję lidera cyklu Speedway Grand Prix, ale toczy też od dwóch miesięcy batalię z własnym zdrowiem.
Kontuzja kostki to nie jedyny uraz, z którym przyszło zmagać się Madsenowi. Zawodnik ma również problemy z dyskiem w kręgosłupie - Dostałem zastrzyk, który zablokował ból w plecach, ale teraz zacząłem odczuwać dyskomfort, a dodatkowo kostka boli, jak diabli - dodaje.
Czytaj także: Żużel. TAURON SEC: Najliczniejsi i nieobliczalni, ale poranieni przez kontuzje
Niedoleczone urazy, których w tym sezonie nabawił się zawodnik, uniemożliwiły mu już obronę tytułu mistrza Europy. Duńczyk nieco ponad miesiąc temu musiał wycofać się z TAURON SEC w Vojens (czytaj więcej o TYM tutaj). Natomiast, jeśli rozchodzi się o medal Indywidualnych Mistrzostw Świata, Madsen nie zamierza odpuszczać. - Jednak to są mistrzostwa świata i zostały już tylko dwie rundy. Muszę zacisnąć zęby i starać się nie myśleć o kontuzjach. Po następnych dwóch rundach, będę mógł zrobić sobie długą, zimową przerwę. Wtedy spróbuje się poskładać i wrócę silniejszy w przyszłym roku - zapewnia żużlowiec.
Leon Madsen aktualnie zajmuje 3 miejsce w przejściowej klasyfikacji SGP.
Do obecnego lidera, którym jest Bartosz Zmarzlik, traci 11 punktów.
Kolejne zawody z serii cyklu Speedway Grand Prix odbędą się już w tę sobotę, 21 września w Cardiff.
Czytaj także: Siergiej Łogaczow: Gdy leżałem w szpitalu, myślałem sobie "po co mi ten żużel?" (wywiad)
Oglądaj TAURON SEC tylko w TVP Sport