Żużel. Zmiany w SGP potrzebne od zaraz. Kilka porad dla Eurosport Events

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Od prawej: Artiom Łaguta, Bartosz Zmarzlik.
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Od prawej: Artiom Łaguta, Bartosz Zmarzlik.
zdjęcie autora artykułu

Od roku 2022 żużlowe Grand Prix zmieni promotora. Eurosport Events przejmie po BSI produkt mocno zakurzony, który w ostatnich latach osiadł na laurach. Dlatego zmiany są konieczne od zaraz. Oto kilka porad dla nowego operatora cyklu.

W tym artykule dowiesz się o:

Czas wrócić na wielkie areny

Nadszedł czas, aby walka o mistrzostwo świata odbywała się na odpowiednich arenach. Tak, aby kibice mieli świadomość, że oglądają żużel na najwyższym poziomie. Należy skończyć z obiektami, które zatrzymały się w XX wieku i bardziej przypominają łąkę niż arenę sportową.

Czytaj także: Optymistyczny wpis Grega Hancocka. Poprawia się stan jego małżonki

Miejsce takich stadionów jak Krsko, Teterow czy Hallstavik powinny zajmować obiekty nowoczesne. Nie muszą to być kolosy pokroju PGE Narodowego, ale wystarczy, by pachniały nowością. Plastikowe krzesełka, trybuny kryte. To jest coś, na co kibic żużlowy w XXI wieku zasługuje.

Większy przepływ zawodników

Stagnacja - to słowo najlepiej oddaje cykl SGP pod rządami BSI w ostatnich latach. Dotyczyła ona nie tylko samej organizacji mistrzostw, ale też listy startowej, na której co roku widniały te same nazwiska.

Eurosport Events powinien zrobić wszystko, aby następowała większa rotacja w SGP. Można to osiągnąć na kilka sposobów. Chociażby poprzez zakaz brania udziału eliminacjach do cyklu żużlowcom, którzy obecnie w nim startują. Wymusiłoby to na niektórych zawodnikach, jak chociażby Mateju Zagarze, roczną przerwę od mistrzostw.

ZOBACZ WIDEO Grzegorz Zengota zszokował kibiców. "Lekarz w Polsce widząc moją nogę zbladł"

Najlepsi z najlepszymi

SGP to cykl, który wyłania żużlowego mistrza świata. W teorii oznacza to, że powinni w nim rywalizować najlepsi zawodnicy. W praktyce różnie z tym bywa, bo często "dzikie karty" obsadzane są na podstawie klucza geograficznego. Czas z tym skończyć.

Czytaj także: Car Gwarant Start Gniezno jak Williams w F1

Czy ktoś narzeka, że MotoGP jest zdominowane przez Hiszpanów i Włochów, a w Formule 1 warunki dyktują brytyjskie zespoły? Nie. Jeśli ktoś jest dobry, to przebije się nawet z maleńkiego kraju. Przykładem niech będzie Martin Vaculik ze Słowacji.

Koniec z niskimi stawkami

Gdyby żużlowcom chodziło tylko o pieniądze, większość z nich nie startowałaby w SGP. Dość powiedzieć, że gdy obecnie zawodnicy mają do wyboru trening przed turniejem a mecz ligowy w Polsce, to wybierają starcie w PGE Ekstralidze.

Czas, aby zawodnicy mieli większy dylemat. Skoro Eurosport Events przebiło ofertę BSI to znaczy, że ma pomysł na żużel i jest w stanie zaoferować lepsze pieniądze za starty w SGP.

Nowe spojrzenie na promocję

Przejęcie cyklu przez Eurosport Events jest równoznaczne z tym, że transmisje z SGP będą trafiać na kanały sportowe Eurosportu. To dobra nowina, bo są one znacznie bardziej powszechne niż kodowane stacje, z którymi współpracuje w tej chwili BSI.

Dla żużla to ogromna szansa, bo trafi na rynki, na jakich do tej pory nie istniał. Eurosport Events przy okazji innych serii wyścigowych pokazało też, że doskonale orientuje się w realiach XXI wieku. Firma potrafi prezentować niektóre wydarzenia na żywo w social mediach, tworzy specjalne klipy promocyjne z udziałem zawodników. Tego do tej pory w SGP nie mieliśmy.

Źródło artykułu: