Żużel. Fogo Unia Leszno rok temu popełniła błąd? Teraz ma tylko jednego mocnego juniora

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Mariusz Krupa / Na zdjęciu: Szymon Szlauderbach
WP SportoweFakty / Mariusz Krupa / Na zdjęciu: Szymon Szlauderbach
zdjęcie autora artykułu

Mistrzowie Polski muszą wypełnić lukę na pozycji juniora po tym, jak w wiek seniora przechodzi Bartosz Smektała. - Już rok temu mówiłem, jak inaczej można było to rozegrać. Dziś nie byłoby problemu - komentuje były prezes klubu, Rufin Sokołowski.

- O co chodzi? Już tłumaczę. Wprowadziłbym w rundzie zasadniczej naprzemiennie zasadę, że Smektała i Kubera startują z pozycji zawodnika rezerwowego. Po to, aby utrudnić im życie oraz aby byli w ciągłym stresie, ale to mogłoby później zaowocować tytułem mistrza świata. Jednocześnie na to wolne miejsce wśród juniorów wskoczyłby mniej doświadczony młodzieżowiec, którego można byłoby objeżdżać. Poświęciłbym na to rundę zasadniczą, bo Unia i tak dominowała, więc nie było wielkiej różnicy, czy wygrywaliby 55:35 czy 50:40 - twierdzi Rufin Sokołowski.

Były prezes klubu mówił o tym pomyśle już rok temu i już wtedy spotkał się z krytyką. Rozwiązanie choć było bardzo ciekawe, to mistrzowie ani myśleli z niego skorzystać. Klub wybrał inną strategię. Szymon Szlauderbach czy Kacper Pludra doświadczenie zdobywali startując w II- ligowym Stainer Unii Kolejarzu Rawicz.

- Ale dziś nie byłoby tego mówienia, że nie ma wartościowego juniora do Kubery. Pamiętam, że gdy to powiedziałem, bodajże Smektała wypowiedział się, że jemu taka sytuacja nie pasuje. Zresztą ja go rozumiem, bo dla żużlowców to jest strata kasy - przyznaje Sokołowski.

Teraz już można tylko domniemywać, czy taka opcja rzeczywiście Unii wyszłaby na dobre. Swoją drogą ciekawe, jak bardzo formacja młodzieżowa tej drużyny straci w przyszłym roku na sile. O tym, że Dominik Kubera będzie rozstawiał po kątach swoich rówieśników jest niemal pewne. Pytanie, na ile taki Szlauderbach (to on przede wszystkim jest przymierzany do roli juniora numer dwa) będzie w stanie dorzucić od siebie coś ekstra. Niewykluczone, że w Lesznie stracą status najlepszej pary juniorów, którą mogli się szczycić w ostatnich latach. Wszystko przez bardzo mocny duet z Lublina - Wiktor Lampart i Wiktor Trofimow jr.

CZYTAJ WIĘCEJ: Żużel. Terminarz pierwszej ligi będzie przed świętami. Wiemy kto ma być pierwszym rywalem Apatora Toruń

CZYTAJ TAKŻE: Żużel. Dariusz Ostafiński. Bez Hamulców 2.0: Tak się nie robi, panie prezydencie Kuczera (felieton)

ZOBACZ WIDEO Emil Sajfutdinow: Nie spełniłem swoich marzeń. Zazdroszczę tytułu Zmarzlikowi

Źródło artykułu:
Czy pomysł Rufina Sokołowskiego był słuszny?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (18)
avatar
RECON_1
21.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najwyżej Leszno spadnie do 1 ligi:p  
Hampel7
20.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ten pan powinien miec publiczny zakaz wypowiadania sie.Bzdury,bzdury bzdury -nie da sie tego sluchac.  
avatar
brak_zawodnika
19.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Bzdura totalna! Jakimi mistrzami świata? Taki Lambert był na rezerwie w Lublinie i jak na tym skorzystał? W nagrodę za to że są w formie i punktują mieli być na rezerwie. Pludra i Szlauderbach Czytaj całość
avatar
KACPER.UL
19.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
O żesz w mordę.Pewien niepokój jest,że o tym przedpokoju nie wspomnę.Byki polegną na Jancarzu,i znów te dziewczyny w rajstopach będą składać zdania,iż wałek już na początku sezonu z wybraniem s Czytaj całość
avatar
POCISK - VIP
19.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
SZLAUF DER BACH BĘDZIE W RYM ROKU WOZIŁ OGONY W EKSTRALIPIE xD