Żużel. Eurosport Events wypłaca rekompensaty finansowe. BSI nawet o tym nie pomyśli
Eurosport Events wsparło finansowe podmioty, z którymi współpracuje w innych dyscyplinach. O takim luksusie pomarzyć mogą żużlowcy, bo firma dopiero w roku 2022 przejmie Grand Prix. Natomiast BSI nie wypłaci żadnych rekompensat.
Żużlowcy mogą żałować, że Eurosport Events już teraz nie jest promotorem SGP. Firma postanowiła bowiem zadbać o podmioty, z którymi współpracuje w innych seriach wyścigowych.
Chociażby w motocyklowych długodystansowych mistrzostwach świata FIM EWC zespoły prywatne otrzymają wsparcie w wysokości 1500 euro na motocykl. To rekompensata za to, że część z zaplanowanych wyścigów się nie odbędzie, a ekipy nie otrzymają też wszystkich środków od sponsorów.
ZOBACZ WIDEO Mistrz świata zdradził, ile wydaje na sprzęt. Suma przyprawia o zawrót głowy- Nie chce mi się wierzyć w to, że BSI jest w stanie cokolwiek zaoferować zawodnikom. Nie zdecydują się na taki gest - powiedział nam były żużlowiec i trener.
Brytyjczycy z BSI mają swoje problemy. W tej chwili ustalony terminarz SGP sypie im się niczym domek z kart. Oznacza to dla nich spore straty finansowe. - Dlatego właśnie nie dadzą żużlowcom żadnych pieniędzy. Przecież to dla nich ostatnia szansa, żeby się "nachapać" - podsumował Krzystyniak.
W świecie motorsportu na rekompensaty finansowe zdecydowało się też MotoGP, które jest zarządzane przez hiszpańską Dornę. Wypłaci ona odszkodowania prywatnym zespołom, tak aby w ogóle mogły one przetrwać kryzys spowodowany koronawirusem.
Czytaj także:
Stal Gorzów podniosła się po dwóch ciosach
ROW nie straci miejskich pieniędzy
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>