Żużel. Świetne wieści z Bydgoszczy. Troy Batchelor bez złamań
Dobre wieści napłynęły z Bydgoszczy. Troy Batchelor przeszedł szczegółowe badania, które wykluczyły złamania. Australijczyk jest mocno poobijany, ale będzie gotowy do jazdy w następnym meczu ligowym.
Zawodnik długo nie podnosił się z toru, który ostatecznie opuścił w karetce, na noszach. Został następnie przewieziony do szpitala na szczegółowe badania.
W piątek napłynęły pozytywne informacje odnośnie jego stanu zdrowia. Kierownictwo Abramczyk Polonii Bydgoszcz przekazało za pośrednictwem Facebooka, że Batchelor nie ma złamań, jest za to poobijany.
Australijczyk ma być gotowy do jazdy w kolejnym meczu. Ten bydgoszczanie odjadą już w najbliższą sobotę, 12 września. Na wyjeździe zmierzą się ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk.
Warto dodać, że do momentu fatalnego upadku Troy Batchelor radził sobie w spotkaniu z Lokomotivem Daugavpils bardzo dobrze. Zaczął od "jedynki", po której wywalczył dwa pewne biegowe zwycięstwa. Jego zespół triumfował 46:44, przedłużając swoje szanse na utrzymanie.
Czytaj także:
- Jacek Frątczak: FIM popełniła szereg błędów w sprawie Anlasa. Zrobili krzywdę Janowskiemu i innym
- Jerzy Kanclerz mówi o przyszłości Polonii: Walczymy o utrzymanie, a poza tym mamy solidne fundamenty
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.