Żużel. Czy to koniec Antonio Lindbaecka w żużlu na najwyższym poziomie?
Antonio Lindbaeck ma za sobą jeden z najgorszych sezonów w karierze. Szwed odpadł z cyklu Grand Prix, a nowe przepisy w polskich ligach, mogą utrudnić mu pozostanie w elicie.
Na dokładkę w życie wchodzą nowe przepisy, wymagające od klubów posiadanie w składzie zawodnika do 24 lat, przez co Szwedowi może być ciężko o znalezienie pracodawcy w ekstralidze, bowiem drużyny raczej nie mogą sobie pozwolić na tak duże ryzyko w przypadku kontraktowania obcokrajowca. Szczególnie, że Lindbaeck nie należy już do najmłodszych zawodników. a w minionych rozgrywkach uzyskał 38. średnią w elicie (1,259).
O powrót do Grand Prix również nie będzie mu łatwo. Chętnych do uzyskania miejsca w elitarnym gronie jest wielu, więc wywalczenie awansu po eliminacjach i Challenge'u lub wygraniu mistrzostw Europy nie należy do najłatwiejszych zadań. Ciężko się też spodziewać, aby mógł liczyć na dziką kartę od organizatorów.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Piotr Pawlicki mówi o powrocie do Grand Prix, kadrze i Marku CieślakuWiele wskazuje na to, że doświadczony Szwed poszuka zatrudnienia na zapleczu elity. Zainteresowany jego usługami jest Orzeł Łódź, w barwach którego startował już w 2014 roku, wykręcając wtedy średnią 1,741. Generalnie w przeszłości Lindbaeck potrafił jeździć w 1. lidze na bardzo wysokim poziomie, co udowodnił w 2011 roku w barwach ROW-u Rybnik, w 2012 w Starcie Gniezno oraz w 2015 w Lokomotivie Daugavpils. W każdym z tych sezonów zdecydowanie przekraczał granicę dwóch punktów na bieg.
Po dwóch kiepskich latach, przejście szczebel niżej byłoby raczej rozsądnym ruchem. Patrząc jednak na wiele aspektów, wszystkie z nich mogą zwiastować koniec Lindbaecka w żużlu na najwyższym poziomie. Nowe przepisy, wiek, a także fakt, że w ekstralidze i Grand Prix Szwed nigdy nie brylował, a co najwyżej pozytywnie zaskakiwał, notując przyzwoite wyniki. W najbliższych latach to może być za mało. Warto jednak podkreślić, że nie raz odbijał się od dna, więc może będzie tak i tym razem.
Zobacz także: Żużel. Transfery. Tomasz Gapiński zostaje w Ostrovii na następny sezon!
Zobacz także: Żużel. Finał SoN. Loteria w Lublinie dla Rosji. Ambitna Polska zdobyła srebro [RELACJA]
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>