Żużel. Damian Pawliczak wprost o walce o skład Falubazu Zielona Góra

Dawid Borek 02 Grudnia 2021, 14:38

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Damian Pawliczak

• Żużel. "Kompromitujemy się jako miasto". Duże emocje wokół modernizacji stadionu

Oprócz wspomnianych Kvecha i Tondera w odwodzie jest też Damian Pawliczak. Jeśli żaden z nich przed startem nowego sezonu nie zmieni pracodawcy, co kolejkę co najmniej jeden z nich będzie poszkodowany. Szykuje się więc zażarta walka o skład Stelmet Falubazu.

- Ja robię wszystko tak, jak najlepiej umiem. Po prostu nie myślę o tym, czy mam rywalizować, z kim mam rywalizować, o co mam rywalizować - mówi dla "Gazety Lubuskiej" Damian Pawliczak. Ten nie zaprząta sobie głowy walką o miejsce w składzie Stelmet Falubazu na mecze ligowe.

- Jak będę lepszy, to cały sztab szkoleniowy to dostrzeże i myślę, że będę wtedy jeździł. A jak nie, to trzeba będzie przełknąć gorycz porażki i będę sobie oglądał zawody w telewizji lub na stadionie - dodaje Pawliczak.

Oprócz wspomnianych seniorów U24 ważne kontrakty ze Stelmet Falubazem Zielona Góra na sezon 2022 mają też Krzysztof Buczkowski, Max Fricke, Piotr Protasiewicz, Rohan Tungate i młodzieżowcy: Dawid Rempała, Fabian Ragus i Nile Tufft.

Zobacz też:
Żużel. Kto o awans, kto o utrzymanie? Sprawdziliśmy siłę rażenia klubów eWinner 1. Ligi
Żużel. Kvech nawet nie myślał o Falubazie. Jego menedżer odsłonił kulisy