Żużel. Walasek doznał dwóch kontuzji w tydzień. Start w inauguracji PGE Ekstraligi zagrożony?
Początek sezonu obfituje w różnego rodzaju kontuzje, ale w Polsce nie ma obecnie większego pechowca niż Grzegorz Walasek. Doświadczony zawodnik najpierw upadł podczas treningu na motocrossie, a potem uczestniczył w wypadku na torze żużlowym.
Nie ma się więc co dziwić, że w Ostrowie Wlkp. coraz więcej osób zaczęło przypuszczać, że w pierwszym meczu sezonu przeciwko ZOOleszcz GKM Grudziądz trener gospodarzy może zastosować za swojego lidera zastępstwo zawodnika. Problem jednak w tym, że wciąż nie wiadomo, jak mocno obecne problemy wpłyną na dyspozycję zawodnika.
- Grzegorz faktycznie dostał przerwę na zaleczenie urazów i zobaczymy, jak będzie się czuł w kolejnych dniach. Wciąż na niego liczymy i wierzę, że stan zdrowia pozwoli mu na to, by we wtorek i środę wziąć udział w treningach z resztą drużyny. Dopiero po nich podejmiemy decyzję, co dalej i czy możliwy będzie jego udział w finale MPPK. Wierzę jednak, że wszystko będzie w porządku, a zawodnik będzie gotowy na pierwszy mecz PGE Ekstraligi - mówi nam trener Arged Malesa Ostrów, Mariusz Staszewski.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Czeka ich trudne zadanie. Kubera: Jesteśmy na to gotowiPresja na Grzegorza Walaska będzie rosła z każdym dniem, bo dla ostrowian pierwszy mecz sezonu jest zarazem najważniejszym spotkaniem całych rozgrywek. Jeśli gospodarze ulegną w starciu z GKM, to każdy kolejny mecz będzie walką o przetrwanie w elicie, a nastroje wśród kibiców mogą się znacznie pogorszyć.
Na razie optymizmu dodaje fakt, że znakomicie spisuje się Tomasz Gapiński, a także juniorzy. Do odniesienia zwycięstwa nad GKM, ostrowianie i tak jednak potrzebują Walaska w dobrej formie.
Czytaj więcej:
Drabik mówi o powrocie na tor
Wiadomo, gdzie będzie można obejrzeć Grand Prix
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>