Jacek Gajewski: Niczego nam nie zabraknie

Blisko miesiąc mają żużlowcy Unibaksu Toruń i Falubazu Zielona Góra na przygotowania do finału Speedway Ekstraligi. Ligi w Danii, Szwecji i Wielkiej Brytanii już się kończą, zatem zawodnicy będą musieli szukać jazdy gdzie indziej.

Rafał Malinowski
Rafał Malinowski

Menadżer Unibaksu, Jacek Gajewski mówi na łamach Gazety Pomorskiej, że jego podopieczni będą odpowiednio "objeżdżeni" przed starciami z Falubazem. - Nie demonizowałbym tego problemu, bo różnie zawodnicy potrzebują startów. U nas na przykład Jagusiowi wystarczy jeden trening w tygodniu, z kolei więcej jazdy potrzebuje "Miedziak". Na pewno zrobimy tak, żeby wszyscy mieli dostateczną ilość treningów. Robert Kościecha już ma w planach turniej w Grudziądzu, wszyscy pojadą jeszcze w Klubowym Pucharze Europy, myślimy o sparingu pod koniec września. Niczego nam nie zabraknie.

Unibax na początku października zacznie przygotowania do meczu w Zielonej Górze (11 października). Prawdopodobnie mistrz Polski będzie trenował na przyczepnym torze podobnym do zielonogórskiego. Być może wybór padnie na Wrocław, gdzie trenowała niedawno Caelum Stal Gorzów i zdobyła 43 punkty w Zielonej Górze. Nie jest bowiem tajemnicą, że Falubaz lubi jeździć na przyczepnym torze. Właśnie na takiej nawierzchni największego pogromu w tym sezonie w Ekstralidze doznał Unibax (23:67).

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×