Żużel. Ależ oni byli szybcy i skuteczni. Start mógł tylko patrzeć i podziwiać [NOTY]

Oceniamy zawodników po meczu ROW Rybnik - Aforti Start Gniezno (59:31). Gospodarze mieli aż czterech liderów. Czerwono-czarnym natomiast tym razem zabrakło kogoś, kto pociągnąłby drużynę w kierunku dobrego rezultatu.

Mateusz Domański
Mateusz Domański
Krystian Pieszczek WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Krystian Pieszczek
Noty dla zawodników ROW-u Rybnik:

Krystian Pieszczek 6. Był poza zasięgiem zawodników Aforti Startu Gniezno. Zapisał na swoim koncie płatny komplet punktów, czym bez wątpienia zasłużył na najwyższą notę.

Nicolai Klindt 6. Pokazał, że warto było mu zaufać. "Czysty" komplet punktów mówi sam za siebie. Tego dnia był niesamowicie szybki. Jechał jak z nut.

Grzegorz Zengota 5. Cztery trójki z rzędu, a później wykluczenie. Szło mu bardzo dobrze, ale musi popracować nad tym, by zachowywać się pod taśmą. Właśnie poruszanie na starcie doprowadziło do tego, że został wykluczony z ostatniego biegu.

ZOBACZ WIDEO Przebudowa toru zaszkodziła Stali? Woźniak: Nie sądziłem, że zmieni się tak wiele

Patryk Wojdyło 2+. Dopiero na ostatni wyścig znalazł optymalne ustawienia i był szybki. Wcześniej ewidentnie się męczył. To zdecydowanie nie był jego dzień. Jest w stanie osiągać lepsze wyniki.

Andreas Lyager 5+. Tylko w pierwszym biegu stracił punkt na rzecz przeciwnika. Później jechał już w swojej lidze i robił, co tylko chciał. Świetny występ.

Kacper Tkocz 1. Nie pokazał niczego, za co można by go pochwalić. Występ do zapomnienia.

Paweł Trześniewski 3. W biegu młodzieżowym zaprezentował nieustępliwość, dzięki czemu zapisał na swoim koncie dwa punkty. Później dołożył jeszcze jeden udany wyścig. Niezłe zawody w jego wykonaniu.

Noty dla zawodników Aforti Start Gniezno:

Antonio Lindbaeck 1. Pokonał tylko jednego przeciwnika - Pawła Trześniewskiego. W jednym z wyścigów desperacko walczył o punkt z Szymonem Szlauderbachem. Występ do zapomnienia. Szwed ewidentnie jest pod formą.

Zbigniew Suchecki 1+. 
Oczekiwania względem niego były niższe niż w przypadku Lindbaecka, ale i tak trzeba otwarcie stwierdzić, że pojechał słabo. Może i momentami walczył, starał się, ale niewiele to dało.

Ernest Koza 2. Trochę naciągana dwójka. Generalnie to nie był jego dzień. W ostatnim wyścigu ładnie powalczył, ale i tak ostatecznie musiał uznać wyższość Klindta.

Szymon Szlauderbach 1+. Starał się, ale to tyle, jeśli chodzi o pozytywy. Kolejny zawodnik Startu, który nie był w stanie równorzędnie walczyć z przeciwnikami.

Michael Jepsen Jensen 3. Zdobył 9 punktów w 5 startach, ale taki wynik to zdecydowanie nie jest pełnia jego możliwości. Nie jest to również rezultat, którego oczekiwali kibice Startu. Zdecydowanie nie był tym razem liderem z prawdziwego zdarzenia.

Marcel Studziński 3. Bardzo ładnie pojechał w biegu juniorskim, później też dowiózł do mety jedno "oczko". Katastrofy nie było, ale do perfekcji też sporo zabrakło.

Mikołaj Czapla 1+. W biegu juniorskim pokazał się z niezłej strony, bo przecież był bliski dowiezienia dwójki. Szkoda, że się nie udało. Wówczas można by go pochwalić.

Philip Hellstroem-Baengs bez oceny. Pojechał tylko jeden bieg, w którym był tylko tłem dla rywali. Występ do zapomnienia. 

SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo

Czytaj także:
Żużel. Patryk Dudek, czyli rosnąca forma na PGE Narodowym
Żużel. Devils - Wybrzeże. Pewniak Huckenbeck, gdańszczanie jechali w kratkę [NOTY]


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×