Finały ostatnich lat: Decydujący pierwszy mecz?

W ostatnich sześciu latach mistrzowską drużynę wyłaniano w play-offach. O losach finału przesądzały zazwyczaj już pierwsze spotkania i tylko dwukrotnie po tytuł sięgał triumfator rundy zasadniczej.

Michał Wachowski
Michał Wachowski

SEZON 2007

Przed sześcioma laty z Drużynowego Mistrzostwa Polski cieszyła się Unia Leszno. Zespół z bykiem na plastronie uporał się w finałowej rywalizacji z najlepszą drużyną pierwszej części sezonu - Unibaksem Toruń. Jak się później okazało, wszystko rozstrzygnęło się na dobrą sprawę już w pierwszym meczu na Stadionie im. Alfreda Smoczyka.

Leszczyńscy kibice od samego początku wierzyli w to, iż ich ulubieńcy sięgną po Drużynowe Mistrzostwo Polski. Świadczyła o tym chociażby meczowa oprawa - cały stadion, dzięki przygotowanej dla kibiców folii, świecił na złoto. Natchnieni dopingiem gospodarze pokonali torunian 49:41. Pierwszoplanowymi postaciami w zespole Unii byli Krzysztof Kasprzak (11+1), Damian Baliński (13+1) oraz Leigh Adams (10+2). Walkę z gospodarzami nawiązał jedynie Wiesław Jaguś. Lider Aniołów zakończył mecz z dwunastoma oczkami.

Torunianie, którzy liczyli na odrobienie strat w rewanżu, ostatecznie nie sięgnęli nawet po meczowe zwycięstwo. Leszczynianie, stosujący zastępstwo zawodnika, wygrali 46:44, sięgając tym samym po pierwsze od osiemnastu lat Drużynowe Mistrzostwo Polski. Wybornie w Grodzie Kopernika spisał się Leigh Adams - autor szesnastu punktów. Euforia w Lesznie była tak wielka, że setki kibiców powitało żużlowców po północy pod stadionem. - Wydawało się, że strata z Leszna jest do odrobienia, zabrakło jednak punktów zdobywanych przez kontuzjowanego Roberta Kościechę, a jadący za niego Zagar i Dryml nie zastąpili go wystarczająco dobrze i skończyło się na srebrze - mówił po meczu wyraźnie rozczarowany Adrian Miedziński.  
Unia Leszno - Unibax Toruń 49:41

Unibax Toruń
1. Adrian Miedziński 5 (2,1,2,0)
2. Matej Zagar 1+1 (0,0,1*,0)
3. Wiesław Jaguś 12 (3,2,1,3,3,0)
4. Ales Dryml 0 (0,-0)
5. Ryan Sullivan 9 (2,1,1,2,2)
6. Alan Marcinkowski 5+1 (3,2*,0)
7. Karol Ząbik 9+2 (2*,1*3,3,0,0)

Unia Leszno
9. Krzysztof Kasprzak 11+1 (1,2*,3,3,2)
10. Damian Baliński 13+1 (3,3,2*,2,3)
11. Jarosław Hampel 8+1 (2,3,d3,2,1*)
12. Troy Batchelor 4+1 (1*,-,2,1)
13. Leigh Adams 10+2 (t,2*,3,3,1*,1)
14. Adam Kajoch 0 (w,0,0)
15. Jurica Pavlic 3+1 (1,1,0,1*)

Unibax Toruń - Unia Leszno 44:46

Unia Leszno

1. Krzysztof Kasprzak 10 (3,3,1,0,1,2)
2. Damian Baliński 10+1 (2*,3,2,2,0,1)
3. Jarosław Hampel - ZZ
4. Jurica Pavlic 4+1 (0,0,1*,3,t)
5. Leigh Adams 16 (3,3,1,3,3,3)
6. Adam Kajoch 4 (3,0,-,1,0) 4
7. Troy Batchelor 2+1 (0,0,1,1*)

Unibax Toruń
9. Wiesław Jaguś 9 (1,3,3,2,0)
10. Steve Johnston 0 (0,-,0,-)
11. Adrian Miedziński 9+1 (2,d,2,2*,3)
12. Matej Zagar 3+1 (1*,2,w,0,0) 3+1
13. Ryan Sullivan 11+3 (1*,2,2*,3,1*,2)
14. Alan Marcinkowski 1+1 (1*,-,-,-,-)
15. Karol Ząbik 11+1 (2,2,1*,1,2,3)

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy Waszym zdaniem, podobnie jak w ostatnich latach, kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięć w rywalizacji finałowej będzie miało pierwsze spotkanie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (171)
  • Hej Apator Zgłoś komentarz
    * był nie było
    • -ROMAN- Zgłoś komentarz
      Ty nie trzeba być jasnowidzem,
      • Detax Zgłoś komentarz
        Falubaz da sobie radę.
        • Hej Apator Zgłoś komentarz
          dzień*
          • DzikHubert Zgłoś komentarz
            Minuta ciszy dla zdechlej myszy !! 2010 ... legendarny Dream Team Leszna :D
            • MSSSK Zgłoś komentarz
              DaySpeedWay, co ty chłopczyku zrobisz jak na finał żadnego dorosłego nie znajdziesz? Finał zza płotu...
              • ks vitold Zgłoś komentarz
                I tak ma być..!!!
                • CT Zgłoś komentarz
                  Woda na stadionie w Toruniu mimo zadaszenia? Nowa MotoPływalnia? Czy jakieś jaja?
                  • greenwaver Zgłoś komentarz
                    Janek Ząbik jak posiwiał przez 5 lat :P
                    • Mik Zgłoś komentarz
                      rok 2007 - ten finał to było coś - mecze w Lesznie i w Toruniu były niesamowite - żadne wcześniej ani później tego nie przebiły - to były jeszcze mecze kiedy obowiązywały w miarę
                      Czytaj całość
                      normalne przepisy a Toruń to był normalny sportowy klub.Później zaczęło się wszystko powoli staczać - no i jesteśmy dziś na dnie - tego sportu (pod względem przepisów, wałków i układów).
                      • tesser Zgłoś komentarz
                        Hmmmm i wiemy dlaczego tak uwzięto się na UL w tym roku:) Ostatnie 6 lat i 4 finały ( w tym 2 DMP!) po prostu pięknie:)
                        • michalzg Zgłoś komentarz
                          o to marcinkowski miał jakiś medal, nawet zapomniałem, pewnie go już przehandlował na wóde w demonie
                          • MrJerry Zgłoś komentarz
                            3 finały Falubazu. Aż łezka kreci sie w oku... Ja pamietam jeszcze ten z 91r...
                            Zobacz więcej komentarzy (1)