Siódemka rewanżowych meczów finałowych PGE Ekstraligi

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk

Chris Holder (Get Well Toruń) - 12+1 (3,3,1,1,2*,2)

Get Well Toruń nie zdołał obronić ośmiu punktów zaliczki z pierwszego spotkania finałowego i rozgrywki PGE Ekstraligi zakończył ze srebrnym medalem Drużynowych Mistrzostw Polski. W rewanżowym finałowym starciu torunianie mieli zbyt wiele dziur w składzie, by nawiązać wyrównaną walkę z dobrze spisującymi się gorzowianami.

Liderem Aniołów był Chris Holder, który po raz kolejny udowodnił, że jest w wysokiej formie. Australijczyk na swoim koncie zapisał 12 punktów i bonus. Dzięki jego podwójnej wygranej wraz z Martinem Vaculikiem w trzynastym biegu, torunianie wrócili do gry o mistrzostwo, tracąc przed wyścigami nominowanymi do Stali 10 "oczek".

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (8)
  • sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
    Gorzów mistrzem polskim .Można pogratulować. Będąc na tym spotkaniu muszę przyznać liczyłem na lepszy występ Torunian jak by nie walczyli z torem ,Drugi łuk miał dużo do
    Czytaj całość
    życzenia.Komisarz nie spisał się ocena ,,1,, Sędzia tez według mnie miał podchnięcia ,które przy finale nie powinny zaistnieć.Nauczka dla GKSŻ nie wystawiać takie osoby do sędziowania takich zawodów. Wejściówki dla gości powinny być w takiej liczbie w jakiej jest zagwarantowane w regulaminie.Jestem bez strony.Mogło być lepsze widowisko. Toruń gratulacje za srebro z nieba samo bez walki nie spadło.
    • jaro1 Zgłoś komentarz
      A gdzie najlepszy zawodnik Stali czyli Meyze? Zdecydowanie wczorajszy lider!!
      • żółtoniebieskobiały - DW43 Zgłoś komentarz
        Dodać jeszcze trzeba Krzysztofa Meyze...ósmego zawodnika Stali Gorzów.
        • DanGW Zgłoś komentarz
          serio? raz ze z bonusami cyfer i pieszczek zrobili tyle samo a dwa ze punkty adriana w meczu o zloto zdecydowanie trudniejsze i wazniejsze.
          • Pan Jot Zgłoś komentarz
            Za Pieszczka Cyfer i było by ok :)