Zaodrzańskie talenty. Mogą być wielcy?

Kacper Ginter
Kacper Ginter

Erik Riss 

Można by rzec, że nazwisko zobowiązuje. Erik Riss - syn Gerda Rissa, ośmiokrotnego IMŚ na długim torze, czwartego zawodnika GP Niemiec w Abensbergu '95 i reprezentanta m.in. Ipswich Witches czy Polonii Bydgoszcz. Ale nie ojciec jest tu najważniejszy. Zapewne gdyby nie on, nikt by nie usłyszał o Eriku, a już na pewno o jego bracie Marku.

Podobnie jak Wassermann, Riss jest zawodnikiem klubu z Landshut i również miał udział przy zdobyciu złotych medali w ligowych zmaganiach. Znalazł się także w juniorskiej kadrze, która zgarnęła brązowe medale DMEJ w Stralsundzie. Dodatkowo wraz z Herxheim Drifters sięgnął po złoty medal Speedway Team Cup, czyli tzw. 2. Bundesligi. W rozgrywkach Premier League, jego drużyna Edinburgh Monarchs zajęła 4. miejsce.

Sezon 2016 był dla niego ostatnim w gronie juniorskim. Moment ten wykorzystał. Wystartował w cyklu IMŚJ i w końcowej klasyfikacji uplasował się na ósmej pozycji. Tabela nie przedstawia jednak dokładnie tego, czego dokonał. W pierwszej rundzie rozgrywanej w King's Lynn zajął czwarte miejsce w finale. Wówczas musiał uznać wyższość Krystiana Pieszczka, Maksa Fricke'a i Roberta Lamberta, czyli późniejszych medalistów tego czempionatu. Swój wynik poprawił jeszcze w Gdańsku, gdzie zdołał wskoczyć na najniższy stopień podium, a zawody zakończył z jedenastoma punktami.

Poza klasycznym speedwayem, Erika Rissa spotkać można też na długim torze. Mimo młodego wieku jest już jedną z legend. Ma na swoim koncie dwa Indywidualne Mistrzostwa Świata (2014, 2016) i jedno wicemistrzostwo (2015). W roku 2014 złoty medal zdobył, jako najmłodszy zawodnik w historii dyscypliny.

- Tego nazwiska nie trzeba przedstawiać. Jest to dwukrotny IMŚ w longtracku. Erik jest skupiony na żużlu. Bardzo ostro pracuje nad sobą. Może stać się przyszłością speedwaya w Niemczech. Ma spory talent. Boję się jednak, że przez długi tor może zatracić styl do jazdy w klasycznym żużlu. Na ten moment to jednak funkcjonuje i perfekcyjnie działa - twierdzi Michael Schubert.

Czy któryś z wymienionych zawodników ma szansę kiedyś trafić do polskiej ligi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (6)