Żużel. Transfery. Australijczycy we Włókniarzu nie zawodzą. Jason Doyle skazany na sukces

Transfer Jasona Doyle'a do forBET Włókniarza Częstochowa jest przesądzony i wkrótce zostanie oficjalnie potwierdzony. To będzie dopiero szósty Australijczyk w barwach Lwów. Historia pozostałych pokazuje, że sukces z Włókniarzem jest mu pisany.

Mateusz Makuch
Mateusz Makuch
Todd Wiltshire przed Leigh Adamsem. Fot. David Davies - PA Images/Getty Images

Todd Wiltshire 

Pierwszy "przybysz z Antypodów" w barwach Włókniarza. Na początku lat dziewięćdziesiątych charakteryzował się białym kombinezonem, który rzadko brudził, bo z reguły odnosił zwycięstwa. W 1991 roku wystąpił w siedmiu meczach Lwów, wygrał 26 z 33 wyścigów, co dało mu średnią 2,606. Razem z Włókniarzem awansował do I ligi (wówczas najwyższa klasa rozgrywkowa), ale w niej nie wystąpił, bo na pięć lat jego karierę przerwała poważna kontuzja kręgosłupa.

Do Włókniarza wrócił w 1998 roku i pojechał w czterech meczach. W Polsce najwięcej sezonów spędził w Polonii Bydgoszcz (4). Po raz ostatni w naszym kraju ścigał się w 2003 roku, wtedy też zakończył karierę.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy z Doyle'em w składzie Włókniarz zdobędzie medal DMP?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (10)
  • Drabson Zgłoś komentarz
    A Todd Wiltshire! To też historia Włókniarza
    • Jack Daniels - RSKŻ Zgłoś komentarz
      "Częstochowianie zmietli rywali w pył i wygrali rozgrywki nie zaznając żadnej porażki" To 1999 roku? Polecam zweryfikować.
      • TYLKO GKM Duraj81 Zgłoś komentarz
        "Australijczycy u nich nie zawodzą" i raider w kevlarze Get Well:-) Już myślałem, że chodzi o Holderów
        • sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
          Jeżeli Lwy podbiły stawkę jaką dawał Lublin ,nie ma co przesądzać gdyż każdy zawodnik,,pracownik,, pójdzie tam gdzie za ta samą pracę dostanie większe pieniądze,Narodowy będzie
          Czytaj całość
          miał większe pole manewrów w układaniu składu .Oraz przy sprzyjającym losie pewniejsze wejście do ,,PO,,
          • yhym1920 Zgłoś komentarz
            Czyżby ktoś "przypudrowal" nosek za mocno?
            • banita Zgłoś komentarz
              Redaktorku, czy ciebie czasem pendolino nie trafiło?!
              • kocham Ostafińskiego Zgłoś komentarz
                Makuch, coś ty tu wypłodził? Doyle skazany na sukces bo inni z Australii byli we Włókniarzu zajēbiści? A co ma piernik do wiatraka? Jak to jeszcze z tą zajebistością? Z pięciu trzech
                Czytaj całość
                to tylko epizody z pojedynczymi meczami, jeden w niższej lidze sezon i tylko jeden znaczący. Jak kocham Ostafińskiego, odwaliłeś jakąś manianę z tym newsem.