Żużel. Zagraniczne legendy Wilków. Krosno przede wszystkim Węgrami stało, był też trudny związek z Duńczykiem

Wojciech Ogonowski
Wojciech Ogonowski

Robert Nagy 

Kolejny Węgier w zestawieniu. Z jednej strony nie powinno to dziwić, bo przez lata Madziarzy byli najpopularniejszym zagranicznym kierunkiem dla klubu. Nagy spędził w Krośnie dwa sezony (1998-1999), pojechał w 22 meczach i wykręcił bardzo dobrą średnią 2,259. W związku z tym nie sposób go pominąć w zestawieniu.

Do Krosna Robert Nagy trafił w okresie, po którym wielu fanów sporo sobie obiecywało. Klub znalazł pierwszego w historii sponsora tytularnego (browary Leżajsk), do klubu wracali wychowankowie, były też inne obiecujące transfery, ale pomimo tego nie było spodziewanych wyników. W tym czasie wyniki Nagya były jednym z nielicznym pozytywów i sprawiły, że gdy w 2000 roku stworzono trzy ligi w Polsce, Węgier nie miał problemów ze znalezieniem pracy na jej zapleczu.

Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (5)