Żużel. Start Gniezno. Drużyna dekady. Trudne wybory. Kibice mają pupila, który nieco stracił

Mateusz Domański
Mateusz Domański

Oliver Berntzon 

Oliver Berntzon stał się prawdziwym pupilem gnieźnieńskich kibiców, choć ostatnio troszeczkę stracił. Niektórzy fani z pierwszej stolicy Polski wypominają mu, że podczas minionego okresu transferowego chciał opuścić Gród Lecha i wybrać korzystniejszą ofertę innego z pierwszoligowych klubów. Ostatecznie jednak został w Gnieźnie, więc chyba tę sytuację można puścić w niepamięć.

Szwed ma jeden potężny atut. Właściwie nigdy nie odpuszcza. Zawsze walczy do samego końca i za to kibice go uwielbiają. Na pewno ma elementy, nad którymi trzeba popracować, ale jego postawa pokazuje, że zmierza we właściwym kierunku, by w końcu stać się liderem z prawdziwego zdarzenia.

Czytaj także:
Woryna zamienił każdy kąt domu w siłownię. Grajczonek nie ma koronawirusa
Tomasz Bajerski liczy, że rozegrany zostanie pełny żużlowy sezon

Który zawodnik zasługuje na miano żużlowca dekady Startu Gniezno?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (8)