mężczyźni między sobą. Nie ma tu mowy o wspólnych zawodach. Żużel to kosztowny sport i wielu mężczyzn poświęca mnóstwo pieniędzy (swoich lub swojej rodziny), żeby móc być zawodnikiem ale niestety oprócz kondycji, wytrwałości, trzeba też mieć szczęście by znaleźć sponsorów, bo bez dobrych sponsorów kariera zawodnika dowolnej dyscypliny sportowej jest bardzo krótka. Oprócz tego dla przykładu w zawodach biegowych bardzo często kobiety mają krótsze dystanse do pokonania od mężczyzn. Dlaczego nie można tego zrobić w żużlu? Np. skrócenie wyścigów do 3 okrążeń lub starty na słabszych, wolniejszych motocyklach? (oczywiście wtedy rywalizacja z mężczyznami całkowicie odpada) Sądzę, że wtedy zdecydowanie więcej kobiet zdecydowałoby się na próbę w tym kierunku.