Boks. Zaskakujące słowa Tysona Fury'ego. "Joshua to najłatwiejszy przeciwnik"
Tyson Fury uważa, że Anthony Joshua to najłatwiejszy z rywali, z jakim mógłby się teraz zmierzyć. "Król Cyganów" jest przekonany o swojej wyższości nad rodakiem. Do ich pojedynku ma dojść w 2021 roku.
Fury i Joshua już podpisali kontrakty na pojedynek, choć mają jeszcze inne zobowiązania względem posiadanych tytułów. Mistrz świata federacji WBC wciąż nie dogadał się z Deontayem Wilderem w kwestii ich trylogii, a "AJ" 12 grudnia zmierzy się w Londynie z Kubratem Pulewem.
- Myślę, że najłatwiejszym przeciwnikiem byłby Anthony Joshua tylko dlatego, że jest dla mnie szyty na miarę - powiedział Tyson Fury w rozmowie z "wowhydrate.com". - Gdybym kiedykolwiek mógł stworzyć idealnego przeciwnika, zbudowałbym go.
Fury miał wrócić do ringu 5 grudnia w ojczyźnie, ale ostatecznie w tym roku nie wejdzie już do niego. Deontay Wilder o prawo do trzeciego pojedynku z Furym walczy na drodze prawnej i skierował sprawę do sądu.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (on tour). FEN 31. Jóźwiak zadowolony z walki Borowskiego z "Trybsonem". "Zrobili show!"
22 lutego w Las Vegas Fury pokonał przed czasem "Brązowego Bombardiera" w rewanżowym pojedynku i odebrał mu pas mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC. W pierwszej walce sędziowie orzekli remis.
Tyson Fury nadal pozostaje niepokonany w zawodowej karierze. 32-latek zwyciężył 30 pojedynków (21 przez nokaut).
Czytaj także:
> Mike Tyson - Roy Jones Jr. "Bestia" z zakazem nokautowania. Powrót na specjalnych zasadach
> Roy Jones jr - Mike Tyson. Remis w walce legend. Dali z siebie wszystko