LoL: Vitality nadal ma szansę na Worldsy
Po porażce Team Vitality z drużyną FC Schalke04 mało kto dawał jeszcze tej ekipie szanse. Gdy emocje po półfinale opadły ich sytuacja wyjaśniła się po podliczeniu punktów ligowych i wzięciu pod uwagę wszystkich możliwych scenariuszy.
W EU LCS pozostały już tylko 2 niewyjaśnione pojedynki fazy play-off - mecz o 3. miejsce oraz finał. W sobotę, 8 września, zetrą się ze sobą przegrane drużyny półfinałów i zawalczą o trzeci stopień podium European League of Legends Championship Series. Będzie to pojedynek Team Vitality kontra Misfits Gaming, które poniosło porażkę na Fnatic. Po utraceniu szansy na finał zawodnicy Vitality i ich fani mogli w tamtej chwili odczuć wielkie rozczarowanie, jednakże po sprawdzeniu punktacji i wszelkich możliwych scenariuszy okazało się, że istnieje bardzo realna szansa na wyjazd na Worldsy.
Punktacja ligowa w obecnej chwili wygląda następująco:
Scenariusz ten jest bardzo realny do osiągnięcia. Fnatic w finale występuje w roli faworyta, wygrali oni fazę zasadniczą, a także prezentują bardzo wysoki poziom gry upodobniony do stylu chińskiego. Natomiast Vitality jest drużyną, która wie jak się przygotować i wie jak grać pod dane kompozycje, co stawia ich w bardzo korzystnej sytuacji, zważywszy na nie najlepszą formę prezentowaną przez Misfits ostatnimi czasy.
- Mamy tydzień na przygotowanie się na Misftits. Jeżeli Fnatic wygra, i my wygramy, jesteśmy na Worldsach jako drugi seed. W każdej innej możliwości musimy grać Gauntlet tydzień po Madrycie. Nasza sytuacja nie jest już do końca w naszych rękach, ale Fnatic są faworytami w tym finale, a my po prostu skupimy się na naszym meczu - komentuje Kikis.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 89. Konrad Bukowiecki o medalu ME, aferze dopingowej, Anicie Włodarczyk i... walkach MMA [cały odcinek]